Ponad połowa przedsiębiorstw nie dostała pomocy z Tarczy Antykryzysowej, ponieważ żadna forma wsparcia ich nie obejmuje - informuje Business Centre Club, powołując się na własne badania.
"Ponad 40 proc. z przedsiębiorców - co wynika z naszych badań - skorzystało z pomocy w ramach Tarczy Antykryzysowej. Zarazem aż prawie 60 proc. ankietowanych zadeklarowało, że żadna forma wsparcia ich nie obejmuje" - mówi cytowany w komunikacie prezes BCC Marek Goliszewski.
"Rządzący uczynili w elementarnym wymiarze to, czego od nich oczekiwaliśmy. Zauważmy, że do 2 tygodni o odpowiedź na pozytywne wnioski oczekuje 40 proc. badanych przez BCC. To często wyrok rynkowej śmierci lub łaski życia dla wielu z nich" - dodał.
Zgodnie z wynikami ankiet, 57 proc. ankietowanych przedsiębiorstw nie otrzymało pomocy w ramach Tarczy Antykryzysowej, dlatego że żadna forma wsparcia ich nie obejmuje, np. ze względu na specyfikę działalności, zatrudnianie zbyt dużej liczby osób albo spadku obrotów w mniejszej skali niż zakładają przepisy.
Część firm złożyła wnioski, ale nie otrzymała jeszcze decyzji. Z badań BCC wynika, że przedsiębiorcy oczekują na pozytywne rozpatrzenie wniosku najczęściej do dwóch tygodni (41,8 proc.), część nawet ponad miesiąc (29,1 proc.), a 2-4 tygodni co czwarta firma.
"Według oceny 44 proc. ankietowanych przedsiębiorców, instytucje regionalne wdrażają instrumenty stworzone przez ustawy rządowe. Administracja przyznaje pomoc w oparciu o oświadczenie w przypadku 54 proc. firm. Od ok. 46 proc. nadal żąda dodatkowych dokumentów" - napisano w komunikacie.
Zgodnie z informacją, największą barierą dla przedsiębiorców przy wnioskowaniu o pomoc przewidzianą w Tarczy Antykryzysowej jest niejasność przepisów (88,6 proc.), nadmiar biurokracji (42,9 proc.), niedostateczne wsparcie ze strony urzędników (40 proc.) oraz uznaniowość decyzji (34,3 proc.).
BCC pisze, że ci pracodawcy, którzy zawnioskowali o pomoc korzystają głównie z dwóch rozwiązań: niemal 2/3 ze zwolnienia z opłacania składek ZUS na 3 miesiące, a co piąty - z dopłat do pensji pracowników w wysokości 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia w razie obniżenia wymiaru czasu pracy.
Firmy były pytane, co rząd powinien zrobić, aby przedsiębiorcy mogli w sposób efektywny skorzystać ze wsparcia w ramach Tarczy Antykryzysowej. Jak wyjaśniono, oczekują: jasnego określania przepisów i kryteriów przyznawania pomocy, odblokowania urzędów, ograniczania biurokracji, szybszego reagowania na wnioski, a przede wszystkim okazania zaufania przedsiębiorcom i później ich z tego rozliczenia - jak to zrobiono w Niemczech.
Organizacja pisze, powołując się na wyniki badań, że Tarcza Antykryzysowa, nawet po dokonanych w niej zmianach, nie jest wsparciem dla dużych, a często również dla średnich przedsiębiorców. Ustanowione ustawowo warunki spadku obrotów są wysokie, dlatego pracodawcy muszą zwalniać pracowników zanim te spadki osiągną i będą mogli skorzystać z pomocy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.