Prawie 400 tys. wniosków o pomoc w ramach tarczy kryzysowej złożyli do środy rano (8.04) polscy przedsiębiorcy. Zgodnie z przewidywaniami najwięcej wniosków dotyczy zwolnienia ze składek ZUS, najmniej - ich odroczenia, oraz dofinansowania wynagrodzeń.
Według stanu na 8 kwietnia na godz. 7.00 mieliśmy 398 835 wniosków o skorzystanie z oferowanych przez nią rozwiązań - poinformowało Ministerstwo Rozwoju.
W tej liczbie 288 421 dotyczyło zwolnienia ze składek do ZUS za marzec - maj 2020 r. Popularnym rozwiązaniem jest również świadczenie postojowe dla osób prowadzących działalność gospodarczą - 61 601 wniosków. Kolejne pod względem popularności są pożyczki dla mikroprzedsiębiorców - 36 778 wniosków. Pozostałe typy pomocy zainteresowały po ok. 1 proc. przedsiębiorców: 3 974 wnioski dotyczyły dofinansowania do wynagrodzeń w okresie przestoju i dofinansowania do wynagrodzeń w okresie obniżonego wymiaru czasu pracy; 4 028 to wnioski o świadczenia postojowego dla umów cywilnoprawnych; 4033 dotyczyły odroczenia lub rozłożenia składek ZUS bez opłat.
Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że ponad połowa (56 proc.) ankietowanych przedsiębiorstw planuje skorzystać z dofinansowania do utrzymania pracowników w zatrudnieniu, przewidzianego w Tarczy Antykryzysowej. Najbardziej zainteresowane tym rozwiązaniem są duże firmy (90 proc. wskazań), a także sektor handlowy (63 proc.). Liczba złożonych wniosków o postojowe już przekroczyła 50 tys.
Według oceny rządu dofinansowanie miejsc pracy na postojowym lub w obniżonym wymiarze czasu pracy pozwala firmie zredukować koszty pracy od 60 proc. do nawet 75 proc., co jest bardziej opłacalne niż ponoszenie kosztów zwolnień pracowników, a w przyszłości szkoleń i rekrutacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.