W poniedziałek na warszawskim parkiecie, po serii dwóch zwyżek z rzędu, znów przewagę osiągnęła podaż. Wszystkie główne indeksy zniżkowały, w tym najmocniej WIG20. Mocno przecenione zostały banki. Zapowiedź przez Fed nielimitowanego QE jedynie chwilowo poprawiła nastroje.
Na poniedziałkowym zamknięciu WIG20 stracił 5,6 proc. do 1.405,45 pkt., WIG zniżkował 4,7 proc. do 39.207,33 pkt., mWIG40 poszedł w dół o 3,1 proc. do 2.785,72 pkt., a sWIG80 spadł 2,3 proc. do 9.822,53 pkt.
Obroty na GPW wyniosły 887 mln zł, z czego 747 mln zł przypadło na spółki z WIG20.
WIG20 otworzył się luką podażową w porównaniu z piątkowym zamknięciem, po czym doszło do korekty wzrostowej. Przyspieszyła ona ok. godz. 13.00, kiedy Fed podał plan nielimitowanego QE. WIG20 zyskał wówczas w ciągu pół godziny ok. 40 pkt., co wiązało się z ustanowieniem maksimum sesyjnego. Następnie do końca sesji indeks zniżkował, naśladując zachowanie m. in. S&P500, który pogłębiał spadki.
Wyprzedaży polskich akcji towarzyszyło osłabienie się złotego - EUR/PLN poszedł w górę z ok. 4,54 na początku dnia do ok. 4,61 na zamknięciu giełdowym.
Na rynkach wschodzących europejskiej części EMEA przeważały spadki. Najsilniej zniżkowały akcje rosyjskie, indeks RTS poszedł w dół o 4,4 proc.
DAX idzie w dół o 2,1 proc. o godz. 17.15, a S&P500 spada 2,8 proc.
Wszystkie indeksy sektorowe poszły w dół. Najsilniej zniżkował WIG-banki, który spadł 7,3 proc.
W ramach rozwiązań łagodzących ekonomiczne skutki epidemii koronawirusa UOKiK zaproponował, żeby po złożeniu wniosku przez kredytobiorcę, instytucja finansująca zawieszała umowę kredytu konsumenckiego lub hipotecznego na rok.
Analitycy oceniają, że na razie trudno ocenić wpływ możliwych do wprowadzenia wakacji kredytowych na notowania banków i obecnie ważniejszy dla inwestorów może być ogólny słaby sentyment do rynku akcji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.