Czwartkowa sesja na Wall Street miała zmienny przebieg, zaczęła się od spadków, a na koniec dnia indeksy zanotowały solidne wzrosty. Rynki zastanawiają się nad skutecznością programów pomocowych dla gospodarek podjętych przez rządy i banki centralne. Mocno rosły zwłaszcza spółki technologiczne.Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,95 proc. do 20.087,19 pkt. S&P 500 zwyżkował 0,47 proc. 2.409,39 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 2,30 proc. do 7.150,58 pkt.
Z indeksu S&P 500 rosły zwłaszcza spółki technologiczne, a także z sektora mediów i rozrywki. Netflix, Comcast, LiveNation, Facebook i Walt Disney rosły po kilka procent.
Traciły w ciągu dnia firmy z branży użyteczności publicznej - Eversource, Atmos Energy szły w dół po nawet 10 proc.
Coca-Cola spadła o 6,5 proc., Johnson & Johnson prawie 6 proc., a Boeing w ciągu dnia tracił ponad 5 proc., ale na koniec notowań stracił tylko około 1 proc.
Rezerwa Federalna USA uruchomiła trzeci awaryjny program kredytowy w ciągu dwóch dni, aby zwalczyć skutki kryzysu wirusowego, który ma na celu utrzymanie 3,8 bln USD w branży funduszy inwestycyjnych, jeśli inwestorzy dokonają szybkich wypłat.
Prezydent USA Donald Trump podpisał w środę pakiet pomocowy na czas epidemii koronawirusa. Przewiduje on m.in. darmowe testy na Covid-19 i płatny 10-dniowy urlop chorobowy dla niektórych zatrudnionych zakażonych.
W USA trwa dyskusja nad kolejnymi krokami.
Sekretarz skarbu USA Steven Mnuchin powiedział w czwartkowym wywiadzie dla Fox Business Network, że plan, który jest omawiany w Kongresie zakłada wysłanie Amerykanom 500 miliardów dolarów w bezpośrednich transferach. Wypłaty zostaną podzielone na dwie duże transze.
"Wypłata wynosiłby 1.000 USD na osobę, 500 USD na dziecko" - powiedział Mnuchin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.