Brygady Oddziału Robót Przygotowawczych GRP2-J ruchu Jankowice kopalni ROW kontynuują rozcinkę ściany Z-7 w pokładzie 409/2. Ma ona zostać uruchomiona w sierpniu. Górnicy postanowili uciec się do metody jak dotąd rzadko stosowanej w polskim górnictwie.
Złoże każdej kopalni jest specyficzne. W Jankowicach załodze od lat dają się we znaki zaburzenia geologiczne, charakteryzujące się licznymi uskokami. Wybierany pokład naraz wyskakuje do góry o jakieś dwa metry i wówczas pojawia się problem wymagający natychmiastowego rozwiązania. I właśnie taki scenariusz napisała natura górnikom prowadzącym drążenie chodnika Z-7 w pokładzie 409/2. Już na początkowym wybiegu pojawiły się dwa zaburzenia w postaci dwóch uskoków o zrzucie ponad 2 m.
Prowadzone przekopowo
– Konieczne było prowadzenie wyrobiska z przybierką warstwy ok. 3 m kamienia. Dodatkowo podjęliśmy decyzję o przejechaniu chodnikiem Z-7 w pokładzie 409/2 pod kanałem likwidacyjnym aktualnie likwidowanej ściany Z-7 w pokładzie 409/1 z półką pomiędzy pokładami ok. 3,5 m. Przejazd ten wiązał się z koniecznością prowadzenia wyrobiska przekopowo na odcinku 15 m z dodatkowym jego wzmocnieniem za pomocą stojaków stalowych i podciągów wzmacniających na długości 30 m. Jest to metoda raczej rzadko stosowana w polskim górnictwie węgla kamiennego – wyjaśnia Damian Burkard, kierownik robót górniczych ds. robót przygotowawczych w ruchu Jankowice.
Wysokowydajny kombajn MR340 ExS, o dużej mocy, swym potężnym organem urabiającym mocno wgryzał się w kamień.
– To były bardzo trudne warunki. Dwa tygodnie urabiania samego kamienia. Żadna inna maszyna nie pokonałaby takiej przeszkody bez konieczności urabiania przodka przy pomocy materiałów wybuchowych. Trzeba byłoby uciec się do strzelania, a tak uniknęliśmy tej konieczności – podkreśla kombajnista Łukasz Frydecki.
Od września do końca 2019 r. górnicy z oddziału GRP2-J zdołali wykonać 1490 m postępu chodnika Z-7 w pokładzie 409/2, ustanawiając w grudniu ub.r. rekord wynikiem 459 m – jeden z najlepszych w historii kopalni ROW Ruch Jankowice.
Dobra robota
Za dobrą pracę, prócz Łukasza Frydeckiego, warto również wyróżnić przodowych: Tomasza Kalwara, Zbigniewa Stasińskiego, Marcina Rapacza, Adriana Kulę i Jana Wacławczyka, pracujących pod kierownictwem sztygara oddziałowego Łukasza Kawulaka, a także sztygarów zmianowych: Andrzeja Jarzynę, Łukasza Pławeckiego, Pawła Błaszczyka, Waldemara Buchtę i Jakuba Liszkę.
Trzeba też dodać, że w całym 2019 r. górnicy z jankowickich przygotówek wydrążyli prawie 11 700 m podziemnych wyrobisk, czyli średnio po ok. 1 km miesięcznie. Obecnie w kopalni trwają prace przy rozcinaniu pokładów pod przyszłe ściany, które mają ruszyć jeszcze w br.
Ruch Jankowice fedruje obecnie trzema ścianami w pokładach 408/1, 408/2 i 417/1 przy wydobyciu sięgającym ok. 10 tys. t węgla netto dobowo. Jednocześnie realizowane jest wyzbrajanie czterech ścian w pokładach 505, 501/3 – dwie oraz 409/1.
Załodze od lat dają się we znaki zaburzenia geologiczne, charakteryzujące się licznymi uskokami. Tym razem musieli poradzić sobie z nimi górnicy z Oddziału Robót Przygotowawczych GRP2-J. Zdali ten egzamin celująco.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.