Jak poinformowali przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej, spółka testuje kamery termowizyjne w ramach prewencji zakażeń koronawirusem. Docelowo takie rozwiązania pojawią się we wszystkie zakłady spółki.
W zakładach górniczych PGG (Piast, Ziemowit, kopalni zespolonej ROW i kopalni Murcki-Staszic) od wtorku 16 marca służby ochrony testują działanie kamer termowizyjnych przy zdalnym pomiarze temperatury ciała pracowników przekraczających bramę kopalni.
Mobilne zestawy pozwalają z odległości do 2 m zobrazować na ekranie temperaturę ciała człowieka i wychwycenie osób, u których rozwija się gorączka – jeden z możliwych objawów infekcji koronawirusem.
Dotychczas temperaturę ciała przy wejściu do zakładów PGG służby ochrony mierzą zdalnymi termometrami, kierowanymi w pobliże skóry czoła lub skroni. Taki pomiar trwa jednak dłużej i w określonych godzinach sprzyja tworzeniu się kolejek, które są nie tylko kłopotliwe, ale też niepożądane z sanitarnego punktu widzenia.
Jeśli testy przebiegną pomyślnie, kierownictwo Polskiej Grupy Górniczej zamierza rozszerzyć pomiar termograficzny na wszystkie kopalnie i oddziały spółki.
Kamery termowizyjne pomagają w wykrywaniu koronawirusa w wielu miejscach publicznych. W Europie i na świecie od początku pandemii używa się ich m.in. w portach, na lotniskach, dworcach, na przejściach granicznych, czyli tam, gdzie występuje duży ruch szybko przemieszczających się osób. Najczulsze urządzenia z technologią podczerwieni wykrywają różnice temperatury ciała już od 0,08 stopnia Celsjusza. Wbudowana funkcja alarmu (obserwacja temperatury powyżej określonego poziomu, np. 37 stopni Celsjusza) pozwala automatycznie określić, czy przechodząca przed obiektywem osoba wymaga dokładniejszych badań medycznych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Połowa powinna w doma siedzieć, wszyscy co po biurach robią a obłożenia do minimum ograniczyć pajace.
Ile to znowu kosztowało kamery termowizyjne, pomysł dyrekcji PGG
Najważniejsze że dyrektor i cała góra jest odosobniona a reszta może chorować
Do itak trudnych i szalenie niebezpiecznych waronków pracy doszło zakarzenie koronawirusem kopalnia to tysiące ludzi X ich rodziny św Barbaro miej w opiece kopidołów
PRZYZWYCZAJMY sie do tego panstwu ani spoleczenstwu nie zalezy na gornikach tg darmozjadach my sa juz polsce nie potrzebni za zimowicie sa 2 przypadki z koronawirusem i co robia wrocili chlopow do domu i po sprawie wegla pelno przy kopalniach magazyn co pociagami wywoza pelny a z Rosji pelne wagony wegla przyjezdzaja takze my sa nie potrzebni a po zatym ludzie chca energie odnawialne w zatorze ma powstac 20 wiatrakow na energie wiatrowe prezydent podpisal umowe na dotacje na piece gazowe pompy ciepla fotowoltanike a na piece weglowe zero takze to chlopy wyjasnia sprawe polska nie chce wegla ludzie chca gaz ciekawe po tym wirusie ile nas zostanie a potem pewnie polacza kopalnie pare lopaln zlikwiduja pewnie piast zimowit do likwidacji bo nie ma zezwolen na kopalnie i dla tego czekaja aby nas jak najwiecej poszlo na drugi swiat i po problemie bedzie a tym bardziej wegiel ropa idzie w dol a kopalnie tez chyba juz na nas ratunku co wy na to
Min 100 ludzi czakający przed bramą na pomiar temperatury.. Ludzie stojący pod biurami swoich oddziałów... Na podszybiu i nadszybiu czekając na zjazd/wyjazd... to jest walka z wirusem? Kamery Termo to jest ta walka?? Nie mówiąc juz o transporcie na kopalnie..
Gorączką to już jest objaw zakażenia, co robią by się nie zarazić? można chodzić 10 dni bez gorączki i siać zarazkkami gdzie są setki ludzi