Kurs EUR/PLN może poruszać się w przedziale 4,30-4,35, choć wiele będzie zależeć od dynamiki rozwoju sytuacji na rynkach - uważają ekonomiści. Ich zdaniem lepiej zakładać, że dochodowość polskich SPW będzie naśladować rynki bazowe i kontynuować spadki aż nie dojdzie do uspokojenia sytuacji.
- W przypadku EUR/PLN sporo może zależeć do tego, co się będzie działo w strefie euro, bo na razie można odnieść wrażenie, że narracja rynków dotyczy głównie Stanów Zjednoczonych - powiedziała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
- Do czasu czwartkowego posiedzenia EBC spodziewałabym się, że EUR/PLN będzie poruszał się w dość szerokim przedziale 4,30-4,35 - dodała.
W poniedziałek NBP zaprezentował nowe projekcje dla głównych wskaźników makro. Zdaniem ekonomistów ING Banku Śląskiego ich znaczenie jest drugorzędne, bo tak drastyczne zmiany na rynkach finansowych i gospodarce powodują, iż są w dużym stopniu nieaktualne, nie uwzględniają wpływu koronawirusa.
Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada wskaźnik inflacji w 2020 roku na poziomie 3,7 proc., w 2021 na poziomie 2,7 proc., a w 2022 na poziomie 2,4 proc. Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada PKB w I kw. 2020 na poziomie 2,9 proc., w II kw. na poziomie 3,0 proc., w III kw. na poziomie 3,2 proc. a w IV kw. na poziomie 3,6 proc.
Z raportu o inflacji NBP wynika, że ostrzejszy przebieg epidemii koronawirusa przełożyłby się na obniżenie - względem ścieżki centralnej - wzrostu gospodarczego w Polsce - bilans ryzyka dla PKB, a w mniejszym stopniu dla CPI, według scenariusza z projekcji skierowany jest w dół.
- Dzisiaj EUR/USD zbliżył się do poziomu 1,15. Osłabienie się dolara, w mojej ocenie, wiąże się ze wzrostem obaw inwestorów co do recesji m.in. w USA i oczekiwaniami na kontynuację obniżek stóp procentowych za oceanem. Spotyka się głosy, że do cięcia stóp dojdzie jeszcze przed regularnym posiedzeniem Fed, zaplanowanym na 17-18 marca - wyjaśniła Monika Kurtek.
RYNEK DŁUGU
Podczas poniedziałkowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego rentowności doszło do bardzo silnych spadków i kolejnego z rzędu ustanowienia minimów historycznych. Najmocniej zniżkowała dochodowość 10-letniego długu (-24,2 pb).
- Spodziewam się w najbliższym czasie znaczącej zmienności notowań. Spadki rentowności są tak głębokie i intensywne, biją niemal codziennie nowe minima, że dopóki nie napłyną na rynek jakieś sygnały uzasadniające odwrócenie, to lepiej zakładać kontynuację trendu - powiedziała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.