O wykorzystywaniu nowoczesnych technologii w operacyjnym leczeniu schorzeń kręgosłupa mówił podczas III Akademii Bezpieczeństwa Wydawnictwa Górniczego dr Jacek Trompeta, ordynator Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej i Neurotraumatologii SP Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich. - Technologia, to nieoceniona pomoc, ale nawet robot chirurga nie zastąpi – zaznaczył chirurg.
„Gdy potrzebna jest operacja. Nowoczesne technologie w leczeniu operacyjnym schorzeń kręgosłupa” - to prelekcja wygłoszona przez dr. n. med. Jacka Trompetę. Jak zaznaczył ordynator Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej i Neurotraumatologii SP Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej w Piekarach Śląskich, oddział, którym kieruje ma 27 łóżek, a w ciągu roku jest tam wykonywanych 1100 operacji. Specjaliści z Piekar Śląskich zajmują się leczeniem wszystkich rodzajów schorzeń i urazów kręgosłupa.
- Nie można realizować tych wszystkich operacji bez nowoczesnej diagnostyki – podkreślił dr Trompeta, a wśród nich wymienił m.in. nowoczesną pracownię tomografii, rezonansu magnetycznego, ultrasonografii oraz rentgena.
- Również sala operacyjna jest wyposażona w ogromną ilość elektroniki i systemów multimedialnych. Stół operacyjny pozwala na właściwie położenie pacjenta - dodał chirurg.
Oprócz tradycyjnych narzędzi, chirurgów zajmujących się schorzeniami kręgosłupa, wspierają również takie nowoczesne instrumenty jak np. nawigacja śródoperacyjna (działa podobnie jak nawigacja w samochodzie, a rolę „satelity” pełni w tym przypadku kamera optyczna), technologia rozszerzonej rzeczywistości, która ułatwia prowadzenie zabiegów małoinwazyjnych czy roboty operacyjne.
- Korzyści zastosowania nowoczesnych technologii to m.in. poprawa bezpieczeństwa pacjentów, zmniejszenie ryzyka powikłań, mniejsze narażenie na promieniowanie rentgenowskie, skrócenie czasu operacji, zwiększenie komfortu pracy chirurga – wyliczał dr Trompeta.
Jak zastrzegł zastosowanie nowoczesnych technologii wiąże się z olbrzymimi kosztami. Przykładowo cena tomografu śródoperacyjnego przekracza 1 mln dolarów, a koszt robota operacyjnego „Da Vinci” to 2 mln dolarów.
- Trzeba zaznaczyć jednak, że nowoczesne technologie tylko wspomagają chirurga. Bez chirurga operacji nie można przeprowadzić, robot sam jej nie przeprowadzi – zakończył chirurg.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.