Kurs EUR/PLN może podążyć w kierunku 4,33 w najbliższym czasie, w sytuacji odwrotu inwestorów od walut rynków wschodzących w związku z obawami o epidemię koronawirusa - uważają ekonomiści. Ich zdaniem na rynku polskiego długu skarbowego dojdzie do stabilizacji rentowności - do końca miesiąca dochodowość 10-letnich SPW może poruszać się wokół 1,95 proc.
- Mamy dzisiaj wyprzedaż walut w całym regionie CEE - poza złotym tracą również m. in. korona i forint (najbardziej w regionie, bo o 2,5 proc. umacnia się euro wobec rosyjskiego rubla - PAP). Media donoszą o nowych ogniskach koronawirusa, co gorsze, coraz bliższych geograficznie - powiedział PAP Biznes analityk Banku Millennium Mateusz Sutowicz.
- Do tego dochodzą ostatnie odczyty z polskiej gospodarki, które nie zachwyciły - dane były słabsze niż 1-2 miesiące temu. W takim otoczeniu spodziewam się, że w tym tygodniu EUR/PLN będzie trochę wyżej i może dotrzeć do poziomu 4,33 - dodał ekspert.
Na rynku krajowym nie pojawiły się istotne odczyty.
NBP podał, że podaż pieniądza (M3) w styczniu wzrosła o 9,3 proc. rdr do 1.557.781,6 mln zł, a w ujęciu miesięcznym spadła o 0,5 proc.
W przypadku pary EUR/USD wiele - zdaniem analityka Banku Millennium - będzie zależeć od amerykańskich odczytów w dalszej części tygodnia - m. in. od czwartkowych danych o PKB za IV kw., z drugiego szacunku, ale także o wydatkach, nieruchomościach i z rynku pracy.
- Jeżeli dane te będą słabe i potwierdzą gwałtowny spadek usługowego PMI z zeszłego piątku, to oczekiwałbym ruchu EUR/USD w górę - w okolice 1,0950. W przeciwnym razie, dolar zyska, choć widzę jedynie mini potencjał do jego umocnienia - do ok. 1,0770 - wyjaśnił Mateusz Sutowicz.
RYNEK DŁUGU
Podczas poniedziałkowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego doszło do rzadko spotykanych spadków rentowności - najmocniejsze miały miejsce na długim końcu krzywej, gdzie dochodowość spadła o prawie 10 pb.
- Obawy związane z koronawirusem powodują, że inwestorzy szukają mało ryzykownych aktywów, na czym korzysta rynek długu skarbowego. W USA i Niemczech mieliśmy solidne spadki rentowności - rynek polski do tego się dostosował - powiedział PAP Biznes analityk Banku Millennium Mateusz Sutowicz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.