Senat odrzucił w czwartek nowelizację Prawa geologicznego i górniczego ws. niezakończonych przed końcem 2014 r. postępowań koncesyjnych na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż kopalin stałych.
Wniosek o odrzucenie ustawy poparło 51 senatorów, 43 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. O losie ustawy zdecyduje teraz Sejm.
Uchwalona przez Sejm 22 stycznia br. nowelizacja, która ma rozwiązywać problem pięciu takich niezakończonych dotąd postępowań (wobec uchwalenia w 2014 r. jednej z poprzednich noweli Prawa geologicznego i górniczego) zakłada, że będą one toczyły się nadal na zasadach sprzed nowelizacji z 2014 r.
Projekt w tej sprawie, popierany przez Ministerstwo Klimatu, przygotowali posłowie PiS. Wnioskodawcy argumentowali, że doprecyzowanie przepisów pozwoli na uporządkowanie sytuacji i zakończenie kilku ciągnących się od lat - m.in. z powodu postępowań sądowych - spraw dotyczących koncesji na poszukiwanie lub rozpoznawanie złóż kopalin stałych.
Jak wyjaśniał 30 stycznia na senackiej komisji, dopytywany przez senatorów wiceminister klimatu, główny geolog kraju i pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej Piotr Dziadzio, chodzi o postępowania z wniosków firm KGHM i Miedzi Copper, dotyczące poszukiwań i rozpoznania złóż rudy miedzi i srebra w obszarach złożowych: Bytom Odrzański (dwa wnioski) oraz Kotla, Niechlów i Kulów-Luboszyce (po jednym wniosku).
Procedowana ustawa jest następstwem noweli Prawa geologicznego i górniczego z 2014 r., która od 1 stycznia 2015 r. zmieniła zasady prowadzenia postępowań koncesyjnych. Nadal toczyły się wówczas postępowania wszczęte (na podstawie wniosków dwóch podmiotów w 2012 r.) na starych zasadach, których rozstrzygnięcia wnioskodawcy zaskarżyli do sądów administracyjnych.
Pięć spraw po uchyleniu decyzji przez sądy wróciło do organu koncesyjnego (resortu środowiska, a obecnie klimatu) i - w ocenie ministerstwa - nie da się ich rozstrzygnąć na nowych zasadach. Do nowelizacji z 2014 r. wydano bowiem przepisy przejściowe dla węglowodorów; nie wydano ich dla kopalin stałych. Obecna nowelizacja ma umożliwić rozstrzygnięcie wniosków na zasadach obowiązujących do końca 2014 r.
Przed tygodniem senacka komisja środowiska zagłosowała za odrzuceniem projektu. W czwartek sprawozdawca prac komisji i jej przewodniczący Zdzisław Pupa (PiS) był pytany m.in. przez senatora Sławomira Rybickiego (KO-PO), czy uchwalanie ustawy przerywającej trwające postępowanie administracyjne jest zgodne z zasadami demokratycznego państwa prawa.
- W tym przypadku mamy przepisy (przejściowe w nowelizacji z 2014 r. - PAP) dotyczące węglowodorów, nie mamy dotyczących kopalin stałych. To jest uzupełnienie; myślę, że rozsądne jest, byśmy uzupełniali rzeczy, które czasami są błędne czy niedoprecyzowane - uznał Pupa.
Senator Wadim Tyszkiewicz (niezrzeszony) z Nowej Soli mówił, że jako przedstawiciel terenów, których dotyczy sprawa, jest zainteresowany powstaniem kopalni. Zastrzegł, że w poprzednich latach wobec monopolu KGHM inwestycja była blokowana. Dodał, że w okolicach Nowej Soli inwestor zainwestował już ok. 400 mln zł, a samorządy oczekują wydania koncesji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.