Złoty może poruszać się w przedziale 4,25-4,28 wobec euro - uważają ekonomiści. Ich zdaniem dochodowość krajowych 10-letnich SPW będzie stabilna, lecz w perspektywie stycznia możliwy jest wzrost do 2,2 proc.
- Do końca roku dużych zamian wartości złotego w stosunku do euro już nie zobaczymy. Przyszły tydzień nie będzie obfitował w wydarzenia fundamentalne. Z ważnych spraw, dopiero na początku stycznia inwestorzy zwrócą uwagę na odczyt inflacji i posiedzenie RPP - powiedział PAP Biznes analityk BNP Paribas Wojciech Stępień.
W jego ocenie EUR/PLN będzie poruszać się w przedziale 4,25-4,28 w przyszłym tygodniu.
W piątek, 20 grudnia, GUS podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w listopadzie 2019 r. wzrosła o 5,2 proc. rdr i spadła o 2,4 proc. mdm - konsensus przygotowany przez PAP Biznes wskazywał na wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych rdr o 4,4 proc. i spadku mdm o 3,2 proc.
Informacja nie doprowadziła do istotnych zmian wartości złotego.
W przypadku pary EUR/USD ekonomista uważa, że piątkowe wzmocnienie dolara wobec euro ma charakter odbicia korekcyjnego po dłuższej serii umacnianie się euro.
- Uważam, że w najbliższym czasie para będzie poruszać się w przedziale 1,11-1,12 - wskazał ekspert BNP Paribas.
Rynek długu
Podczas piątkowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego zachowanie się rentowności było mieszane - wzrostom dochodowości na krótkim i długim końcu towarzyszyły minimalne spadki na środku krzywej.
- Sądzę, że w krótkiej perspektywie rentowność dziesięciolatek utrzyma obecne poziomy w okolicach 2,1 proc., zaś w dłuższej, w styczniu, może podążyć do 2,2 proc. - powiedział PAP Biznes analityk BNP Paribas Wojciech Stępień.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.