Antywęglowa polityka Unii Europejskiej i jej konsekwencje dla Polski, spadające ceny węgla oraz problemy restrukturyzacji terenów pogórniczych, zdominowały tematykę tegorocznej konferencji „Górnictwo zrównoważonego rozwoju 2019”, zorganizowanej na Politechnice Śląskiej w Gliwicach 27 listopada br.
Polska nie może zrezygnować z energetyki węglowej. Wprowadzanie do polskiego miksu energetycznego innych źródeł energii, w tym ekologicznych, jest pożądane, lecz w dłuższej perspektywie czasowej – podkreślali kolejni mówcy.
Polska Grupa Górnicza to nie tylko ponad 40 tys. bezpośrednich miejsc pracy, ale 200 tys. miejsc w pracy w regionie i 9 mld zł, które trafia do obiegu gospodarczego. Takie są przychody z węgla, z tego prawie 1 mld zł kierowany jest na bezpośrednie zakupy, a 3,5 mld zł na podatki.
- Ponad 4 mld zł stanowią wypłaty dla pracowników. Te pieniądze są następnie wydawane w supermarketach i małych sklepach osiedlowych. Ten pieniądz jest w obiegu. My stanowimy jedno z ogniw gospodarki. Jeśli wyjmiemy to ogniwo, to czym je uzupełnimy? – pytał Piotr Bojarski, wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej.
Trudno będzie uruchomić nowe przedsięwzięcie gospodarcze generujące 178 mln zł z podatku od nieruchomości i opłat eksploatacyjnych – zgodzili się uczestnicy debaty.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech polikwiduja kopalnie wszystkie