Skomplikowane procedury legalizacyjne i wydłużający się czas trwania postępowań administracyjnych w sprawie zezwoleń na pracę i pobyt w Polsce hamują zatrudnianie cudzoziemców - oceniają pracodawcy z woj. śląskiego, postulując uproszczenie niektórych procedur.
Sprawa formalności związanych z zatrudnianiem cudzoziemców była we wtorek - na wniosek pracodawców - tematem obrad Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego (WRDS) w Katowicach. Przedstawiciele Związku Przedsiębiorców i Pracodawców podkreślali podczas obrad, że konieczne są zmiany w stosownych przepisach, zwłaszcza w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
W ocenie Związku, ogromnym ułatwieniem byłoby wycofanie się z wymogu badania rynku, czyli uzyskania pozytywnej informacji starosty o braku możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych z rodzimego rynku pracy, jako koniecznego załącznika do zezwolenia na pracę. W obecnej sytuacji, gdy braki kadrowe na polskim rynku pracy są w dużej mierze uzupełniane właśnie przez cudzoziemców, przepis ten jest przestarzały i nie mający odniesienia do realiów - argumentują pracodawcy.
Przedstawiciele firm narzekają na długi czas oczekiwania na załatwienie formalności związanych z zatrudnianiem obcokrajowców. Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach zapewnia o realizacji działań służących usprawnieniu obsługi, m.in. z wykorzystaniem środków z Funduszu Azylu Migracji i Integracji. Zmodernizowano już system kolejkowy, utworzono punkt informacyjno-doradczy dla cudzoziemców i uruchomiono infolinię dla osób spoza UE.
- Prócz tego stworzono kilkanaście nowych etatów dla dodatkowych pracowników. Te rozwiązania pozwoliły skrócić czas oczekiwania na wydanie zgody z pół roku nawet do dwóch miesięcy - powiedziała PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.
Z danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach wynika, że w ciągu minionych pięciu lat ogólna liczba wniosków o pobyt czasowy i pracę w regionie wzrosła o 1635 proc. - w 2014 r. do wojewody śląskiego wpłynęło 645 takich wniosków, a w ub. roku już blisko 12 tys.
- Ten wynik plasował woj. śląskie na trzecim miejscu za województwami mazowieckim i dolnośląskim jeśli chodzi o ilość tego typu dokumentów - podała podczas obrad WRDS dyrektor wydziału spraw obywatelskich i cudzoziemców Magdalena Szewczuk-Szturc. W tym roku, do 30 września, do katowickiego urzędu wpłynęło 10 588 wniosków cudzoziemców o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę w Polsce.
W ostatnich latach widać również znaczący wzrost liczby wpływających do wojewody śląskiego wniosków o wydanie zezwolenia na zatrudnienie cudzoziemców - ich liczba sięgnęła 30 tys. rocznie.
Najczęściej pracy w Polsce i woj. śląskim szukają obywatele Ukrainy - od początku roku do końca sierpnia br. Śląski Urząd Wojewódzki wydał dla nich 21 727 zezwoleń na pracę. Coraz częściej o pozwolenie starają się też obywatele innych państw, m.in. Nepalu, Bangladeszu, Indii, Białorusi i Uzbekistanu - dla tych ostatnich w tym roku wydano dotąd 384 zezwolenia. Najczęściej cudzoziemcy znajdują pracę w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, transporcie i gospodarce magazynowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.