Prezentację nowej wieży kontroli lotniska Katowice zorganizowała w niedzielę, 20 października, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Budowa wieży trwała od marca 2017 r., proces jej uruchamiania i testowania potrwa kilka miesięcy.
Jak akcentuje PAŻP, to obecnie najwyższa i najnowocześniejsza wieża kontroli lotniska w kraju oraz jedna z najnowszych tego typu w Europie. Obiekt o powierzchni ponad 1,8 tys. m kw. mieści pomieszczenia ze stanowiskami kontroli lotniska, kontroli zbliżania (zarówno dla lotniska w Katowicach, jak i Krakowie), techniczne i biurowe oraz zaplecze socjalne.
Zbudowana kosztem ponad 25 mln zł (przy wsparciu funduszy unijnych) wieża ma 46 m wysokości i położoną najwyżej w Polsce salę kontrolerów - na 41 metrze. Do tych wartości, a także charakterystycznego kształtu wieży przypominającego figurę szachową, nawiązał w niedzielę p.o. prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Janusz Janiszewski, wskazując, że zyskała ona już przydomek "królowej".
- Niedawno symbolem Katowic były wieże szybów górniczych. Dzisiaj wierzymy, że ten krajobraz, ta wieża, stanie się stałym elementem wizerunku Katowic i katowickiego portu lotniczego - mówił szef PAŻP.
- Z naszego punktu widzenia jest niezmiernie ważne, ażeby stworzyć taką infrastrukturę, która pozwoli w sposób bezpieczny zapewniać służbę żeglugi powietrznej każdemu pasażerowi - podkreślił.
Ocenił, że perspektywy rozwoju ruchu lotniczego są nieograniczone. Przypomniał, że w Polsce w 2018 r. miał miejsce ponad 10-procentowy wzrost ruchu lotniczego - trzykrotnie większy niż w Europie Zachodniej. W 2030 r. jest spodziewane podwojenie ruchu w polskiej przestrzeni powietrznej.
- W ub.r. obsłużyliśmy ponad milion operacji, z czego 900 tys. operacji były to operacje komercyjne, natomiast ponad 200 tys. operacji tzw. lotnictwa ogólnego, czyli małych awionetek. Wierzę, że ruch lotniczy będzie rozwijał się w Polsce i naszej przestrzeni powietrznej, a strategia, jaką przygotowaliśmy jako PAŻP, pozwoli wypełnić oczekiwania naszych klientów, czyli linii lotniczych - zaznaczył Janiszewski.
Na znaczną dynamikę rozwoju ruchu lotniczego w Polsce zwrócił też uwagę minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Wyraził dumę, że polskie lotnictwo odpowiada na związane z tym wyzwania nowoczesną infrastrukturą.
- Nie mamy kompleksów. Mamy najnowocześniejsze instalacje, najnowocześniejsze nie tylko w Polsce i Europie, ale i na świecie - podkreślił szef MI.
- Wzmacniamy organizację nowymi instalacjami, nowymi technologiami i to jest przecież nie koniec. Jestem przekonany, że w 2027 r. zadziwimy świat, kiedy pierwszy statek lotniczy oderwie się od pasa startowego Centralnego Portu Komunikacyjnego, na którym zostanie wybudowana wieża - mam nadzieję - jeszcze ciekawsza, jeszcze bardziej imponująca nie tylko pod względem architektonicznym, ale i zawartości - zaznaczył minister.
Zwracając się do obecnych przedstawicieli władz portów lotniczych w Katowicach i Krakowie Adamczyk wskazał, że porty lotnicze w Polsce przeżywają czas dynamicznego rozwoju, co stawia nowe wyzwania, ale i jest powodem do dumy. - Kiedyś mówiono, że jesteśmy prowincją w obszarze transportu lotniczego. Nie, jesteśmy już teraz w ekstraklasie - ocenił, nawiązując także do rozwoju otoczenia portów, szczególnie ich połączeń komunikacyjnych.
Wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild obrazował, że codziennie na polskim niebie podróżuje 500 tys. pasażerów lotniczych - to tyle, co wszyscy mieszkańcy Katowic i Sosnowca. Nad ich bezpieczeństwem czuwają kontrolerzy lotów, którzy nie wypełniliby całego Airbusa A380 - największy samolot komunikacyjny świata.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.