Po tragicznym zdarzeniu, do którego doszło w miniony czwartek, 3 października, w ruchu Bielszowice kopalni Ruda, pięciu górników wciąż przebywa w szpitalu.
Stan najciężej poszkodowanego, który przeszedł operację, jest stabilny. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W szpitalu pozostaje jeszcze czwórka innych górników. Ich życiu również nie zagraża niebezpieczeństwo. Tymczasem w poniedziałek, 7 października, w rejonie, w którym doszło do zdarzenia, pracowali eksperci nadzoru górniczego, celem ustalenia wszystkich okoliczności wypadku.
Przypomnijmy, 3 października br., w ruchu Bielszowice, a konkretnie w szybie Wygoda w Mikołowie, doszło do wstrząsu, w rejonie którego znajdowało się 17 górników. Łącznie dwanaście osób zostało rannych. Jednego górnika, 39-letniego elektryka, nie udało się uratować mimo szybkiej reakcji służb ratowniczych i przeprowadzonej reanimacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.