W jednym z paneli dyskusyjnych drugiego dnia Kongresu Programu dla Śląska, który obraduje w Katowicach, rozmawiano o perspektywie transformacji terenów górniczych z wykorzystaniem platformy Coal Regions in Transition. W dyskusji udział wzięli: wiceminister energii Adam Gawęda, wiceminister Inwestycji i Rozwoju Grzegorz Puda, marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski, przedstawiciel DG Regio z Komisji Europejskiej Krzysztof Wójcik oraz Artur Dyczko, wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
- Wsparcie transformacji regionów górniczych, wśród których największym jest Śląsk, wymaga wyodrębnionej puli środków UE, zarządzanych na poziomie krajowym – powiedział Adam Gawęda. Jego zdaniem „platforma współpracy i wsparcia nie będzie skuteczna bez efektywnych instrumentów finansowych”.
- Bez tego nie jesteśmy w stanie zrealizować nawet części zaplanowanych projektów inwestycyjnych. Największym wyzwaniem będzie to, by te zaplanowane w budżecie środki były dedykowane do regionów przechodzących transformację – zaznaczył.
Jak wyjaśnił Krzysztof Wójcik, pieniądze zaplanowane na transformację terenów górniczych w Unii Europejskiej na lata 2014-2019 właściwie są już wykorzystane. Po roku 2020 regiony te ma wspomagać specjalny fundusz z proponowanym budżetem 4,8 mld euro. Jednak ostateczny budżet, jak i jego formuła nie są jeszcze przesądzone.
Wójcik zachęcał, aby regiony górnicze już teraz jak najdokładniej przygotowywały projekty, które będą realizowane z użyciem tych środków. Wskazał on region Śląski jako najbardziej zaawansowany, stawiany za wzór i przykład w skali całej Unii.
Adam Gawęda podkreślił, że powinniśmy skorzystać z programu dedykowanego do wszystkich regionów górniczych, które idą w tym kierunku i aspirują do procesu zmian, ale to musi być pula środków zupełnie wyodrębniona, czyli niepochodząca z bezpośredniego rozdziału na kraje członkowskie i na projekty.
Wiceminister Grzegorz Puda przypomniał z kolei, że szczegóły nowej unijnej perspektywy finansowej są obecnie negocjowane, a ich ostateczny kształt nie jest przesądzony.
- Będziemy walczyć o to, żeby była dodatkowa pula środków finansowych, a przede wszystkim o to, żeby przypadkiem nie uszczuplać tego, co jest w tej chwili na stole i o czym dyskutujemy – wyjaśnił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.