W środę, 28 sierpnia, główne indeksy warszawskiej giełdy spadały. WIG20 znalazł się najniżej od stycznia 2017 r., a mWIG40 wyznaczył nowe trzyletnie minimum. Najmocniej traciły notowania banków, po informacji dotyczącej kredytów frankowych.
Na środowym zamknięciu WIG20 spadł 2,1 proc. do 2051,44 pkt, WIG zniżkował 1,9 proc. do 55846,48 pkt, mWIG40 stracił 1,9 proc. do 3675,62 pkt, a sWIG80 poszedł w dół o 0,3 proc. do 11 504,42 pkt.
Obroty na GPW wyniosły 823 mln zł, z czego 724 mln zł przypadło na spółki z WIG20.
WIG20 rozpoczął notowania 3 pkt nad kreską, jednak już od pierwszych minut notowań jego kurs wszedł w trend spadkowy i taki pozostał do zamknięcia. Indeks blue chipów zakończył notowania na poziomie 2051 pkt, co oznacza przebicie minimum z 16 sierpnia tego roku i osiągnięcie najniższego poziomu od stycznia 2017 r. Indeks mWIG40 jest najniżej od sierpnia 2016 r.
Po otwarciu sesji w USA Dow Jones Industrial spadał o 0,37 proc., a S&P 500 tracił 0,45 proc., jednak około godz. 17.00 oba indeksy rosły odpowiednio o 0,4 i 0,2 proc., a DAX tracił o 0,6 proc.
Największe spadki odnotował sektor bankowy, którego indeks spadł o 4,5 proc.
W gronie spółek z WIG20, które odnotowały największe spadki, znalazł się Santander - w dół o 7 proc., mBank - ze zniżką o 5,6 proc. oraz PKO BP - ze stratą o 5,7 proc.
Poza WIG20 Getin Noble stracił 5,5 proc., Idea Bank - w dół o 4 proc., a bank Millennium spadł o ponad 13 proc.
- Środowy spadek kursów banków "frankowych" to pokłosie wczorajszej publikacji Biura Studiów i Analiz Sąd Najwyższego. Rynek chyba się zorientował, że nie trzeba czekać na sam wyrok TSUE, bowiem widać, jaką opinię na ten temat ma Sąd Najwyższy, co przełożyć się może na linię orzeczniczą sądów. Autorzy analizy nie powołują się na sprawę TSUE - widać, że nawet bez tego wyroku, sądy mogą zmierzać w tę niekorzystną dla banków stronę. Może to oznaczać de facto realizację wyroku TSUE zanim go zobaczymy - powiedział PAP Biznes Maciej Marcinowski z Trigon Dom Maklerski.
Według opublikowanego we wtorek opracowania Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego, uznanie klauzul indeksacyjnych w kredytach walutowych za nieważne nie może prowadzić do negatywnych konsekwencji dla konsumentów, jakim byłoby uznanie umów kredytowych w całości za nieważne. Zdaniem autorów raportu, "absurdalnym" byłoby odmówienie możliwości zawarcia umowy kredytu złotowego oprocentowanego tak jak kredyt frankowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.