Wskaźnik Rynku Pracy, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia, w lipcu br. ponownie wzrósł - podało BIEC. To trzeci miesiąc wzrostu wartości wskaźnika, a skala zmian była nieznacznie większa niż przed miesiącem.
Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) podało, że w czerwcu br. Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) wyniósł 70,9 pkt., a w maju 70,2 pkt.
"Jest to trzeci miesiąc wzrostu wartości wskaźnika, a skala zmian była nieznacznie większa niż przed miesiącem. Zazwyczaj o tej porze roku dochodzi do sezonowego wzrostu wartości wskaźnika, co istotne jednak tegoroczna skala wzrostu WRP jest mniejsza od ubiegłorocznej" - napisało BIEC w komunikacie.
Eksperci Biura przypomnieli, że stopa bezrobocia rejestrowanego w czerwcu zmalała w ujęciu miesięcznym o 0,1 punktu procentowego i wyniosła 5,3 proc.
"Tym niemniej, po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych wzrosła o 0,1 punktu procentowego, przyjmując poziom 5,5 proc." - wskazali.
Według ekspertów aktualnie trzy składowe wskaźnika oddziałują w kierunku wzrostu jego wartości, a tym samym prognozują możliwość wzrostu stopy bezrobocia.
"Niezmiennie, od pewnego czasu stosunkowo mały odpływ z bezrobocia do zatrudnienia wskazuje na możliwe pogorszenie sytuacji na rynku pracy w najbliższej przyszłości. Cztery składowe oddziałują w kierunku spadku wartości wskaźnika, a tym samym spadku stopy bezrobocia. Wpływ jednej zmiennej jest neutralny" - czytamy.
BIEC przekazało, że w czerwcu, podobnie jak w maju, najbardziej niepokojące informacje dotyczące sytuacji na rynku pracy wynikały z danych dotyczących liczby osób bezrobotnych, które wyrejestrowały się z urzędów pracy z powodu podjęcia zatrudnienia.
"Pracę znalazło o nieco niespełna 3 tys. mniej osób niż w maju (spadek na poziomie niecałych 5 proc.). Był to już czwarty z rzędu miesiąc spadku wartości danego strumienia. W porównaniu do lutego br. pracę w czerwcu znalazło o niespełna 30 proc. mniej bezrobotnych. W porównaniu do czerwca 2018 roku pracę znalazło o nieco ponad 12 tys. mniej osób (o około 18 proc.)" - przypomnieli eksperci.
"Spadek odpływu z bezrobocia do zatrudnienia nastąpił przy relatywnie dużej podaży ofert pracy w ujęciu absolutnym. Na jedną osobę bezrobotną, która wyrejestrowała się z urzędu pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia przypadało 1,8 oferty pracy" - wskazali. Jak dodano, w czerwcu w porównaniu do maja br. w urzędach pracy zarejestrowano o nieco ponad 6 tys. mniej wakatów (o około 6 proc.).
Według BIEC problem relatywnie niskiej efektywnej podaży pracy pogłębia stosunkowo niski napływ do bezrobocia.
"W czerwcu w urzędach pracy zarejestrowało się o niespełna 5 tys. mniej bezrobotnych niż w maju (o około 3,5 proc.). W pierwszym półroczu odnotowywano zarówno wzrosty, jak i spadki wielkości tego strumienia, aczkolwiek w czerwcu br. w porównaniu do analogicznego miesiąca roku poprzedniego napływ do bezrobocia był niższy o 28 tys. osób (o 18 proc.)" - czytamy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.