Wdowy po górnikach, którzy zginęli w wyniku wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic oraz ich dzieci otrzymają renty specjalne. Tak zdecydował premier Mateusz Morawiecki. Do Katowic jedzie minister energii Krzysztof Tchórzewski - poinformował Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, na antenie Polsat News.
@michaldworczyk: @PremierRP podjął decyzje, że wdowy po górnikach, którzy zginęli w wyniku wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic oraz ich dzieci otrzymają renty specjalne; na #Śląsk jedzie minister energii Krzysztof #Tchórzewski pic.twitter.com/q5u6Jz8yEX
Renty specjalne dla najbliższych ofiar wypadków w kopalniach zostały przyznane nie po raz pierwszy. Otrzymali je m.in. najbliżsi ofiar ubiegłorocznej katastrofy w kopalni Zofiówka.
Wypadek w kopalni Murcki-Staszic to największa w tym roku górnicza tragedia. Wraz z ofiarami poniedziałkowego wstrząsu, w tym roku w polskim górnictwie zginęło 16 osób, w tym 12 w kopalniach węgla kamiennego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
W tym roku w górnictwie zginęło 13 górników. Rodziny miały podwójnego pecha. Pierwszy, że zginęli. Drugi, w wypadku 'pojedynczym' i renta specjalna rodzinom się nie należy.
A budowlańcy pracujący na wysokości nie mają ryzyka? Znam opowiastki od górników. Fakt jest to bardzo ryzykowna praca i nigdy się nie przewidzimy nic, ale pracują 4 h.
Panie Krzysztofie może jesteś pan kierowcą a może nie ale napewno jesteś niewspółczującym człowiekiem górnictwo to nie wycieczka do wieliczki czy guido proponuję terapię może pomoże .......... św. Barbaro miej w opiece tych co odeszli i tych cozostali
Panie KRZYSZTOF, nie bądź Pan żałosny i nie wchdź Pan z buciorami w żałobę innych. Pewnie bierzesz Pan' pinset+ ' i jesteś Pan kontent, a tutaj Pan kozaczysz. Zapraszomy na dół, potrzeba tam takich gierojów. Docenimy. No chyba że tylko w internetach taki z Pana macho. Pozdrawiam i szerokości na drodze. Pomyśl Pan czasem zanim coś opublikujesz. To nie boli.
jak giniemy nas kochaja jak zarabiamy nie nawidza
Jest pewna różnica między wypadkiem na dole kopalni a na drodze... Do wypadku na drodze karetka przyjedzie migiem a na dole niestety karetek nie ma.. Karetka czeka na powierzchni. Zanim ranny górnik zostanie przetransportowany na powierzchnię najczęściej jest już za pozno
Do Sidi: Polecam porównać ilość wypadków śmiertelnych na drodze do ilości kierowców i tak samo ilość wypadów śmiertelnych w górnictwie do ilości osób pracujących w tej branży
To już pytanie do rządu A nie do górników Szcześć Boże
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Pracownicy innych branży nie są narażeni na niebezpieczeństwo? Dziś jadąc 300km widziałem 3 wypadki drogowe w tym jeden tir rozbity na poboczu. Proszę sobie porownać ilość wypadków samochodowych z tymi na kopalni.
Bo inne branże nie są tak narażone na ryzyko śmierci jak górnicy... Niech ten co to wypisuje zjedzie raz na dol to może zobaczy co to znaczy... Tak samo rodziny górników każda dniowke przyzywaja razem z nimi nigdy nie wiadomo czy mąż ojciec dziadek wróci do domu ze szychty... Szczęść Boże
Ale przepraszam czy górnicy nie mają ubezpieczeń i państwo musi wypłacać rodzinom górników renty specjalne? Dlaczego pracownicy innych branży nie są tak traktowani przez rząd?