Dobre wyniki notują górnicy z oddziału G 2Z ruchu Ziemowit kopalni Piast-Ziemowit w Lędzinach. Obecnie prowadzą eksploatację ściany 921 w parceli „D” pokładu 209 na poziomie III (650 m). Średnice organów urabiających kombajnu, którym jest fedrowana, mają po dwa metry!
Na kimś, kto ma z górnictwem niewiele wspólnego, kombajn KSW-880EU robi doprawdy wrażenie. Na górnikach z Ziemowita wprost przeciwnie.
- To normalka. W naszej kopalni panują dość nietypowe warunki górniczo-geologiczne. Zdarzają się ściany o dużych wysokościach i wybiegach. Ściana 921 do takich właśnie należy. Jej długość liczy 195 m, wybieg 1595 m, a wysokości 3,1 m. Wybieramy ją od grudnia br. - wyjaśnia Krzysztof Kula, p.o. kierownika robót górniczych ds. wydobycia i transportu urobku w ruchu Ziemowit.
W kwietniu br. górnicy wykonali 152 m postępu, co przełożyło się na 134 tys. t węgla. To jednak nie wszystko. W maju postęp wyniósł już 163 m. Udało się ustabilizować wydobycie ze ściany na poziomie ok. 7 tys. t surowca. Na tak dobry wynik złożyła się sumienna praca ludzi także z innych oddziałów - maszynowych, elektrycznych, wentylacyjnych i innych służb kopalnianych.
Klucz do sukcesu
Kluczem do sukcesu – jak przyznają górnicy – jest sprzęt. Jak się to mówi - szyty na miarę, czyli pod konkretne potrzeby kopalni. Prócz wspomnianego kombajnu, uzbrojonego w dwumetrowe głowice urabiające, załoga korzysta z przenośnika ścianowego Rybnik 1100, podścianowego Grot-1100 oraz kruszarki Scorpion 3000P. O właściwe przygotowanie ściany do eksploatacji zadbali górnicy z oddziałów zbrojeniowo-likwidacyjnych. W sumie uzbroili oni 130 sekcji obudowy zmechanizowanej.
- Natura na szczęście jest dla nas łaskawa. Mimo występujących zaburzeń geologicznych w postaci uskoków, krawędzi pokładów, wymyć, poradziliśmy sobie. Co do zagrożeń naturalnych, to oczywiście ich nie brakuje. Choć kopalnia jest zakładem niemetanowym, i tak trzeba się mieć mocno na baczności. Nasze pokłady cechuje bowiem V grupa samozapalności węgla, czyli zagrożenie pożarami endogenicznymi. Mamy też do czynienia z I stopniem zagrożenia tąpaniami i takim samym zagrożeniem wodnym. Dmuchamy na zimne. Nasze załogi pracują ostrożnie, uważnie, bez pośpiechu – zwraca uwagę Adam Nowak, przodowy ściany. Prace w ścianie 921 prowadzone są na sześć zmian. Powód? Podobnie jak w innych kopalniach - długie drogi dojścia do głównych frontów robót. Górnicy spod szybu zjazdowego najpierw udają się w dalszą drogę koleją podziemną, a następnie kolejką podwieszaną typu Scharf. W sumie pokonują dystans ok. 6 km.
Młodzi są bardzo ambitni
Co ciekawe, załoga Ziemowita to jedna z najmłodszych w Polskiej Grupie Górniczej. Trzy czwarte stanowią osoby, których staż pracy w kopalni nie przekracza 10 lat. Młodzi są bardzo ambitni. Co drugi pracownik dołowy legitymuje się średnim wykształceniem. Coraz więcej górników z pierwszego frontu robót ma ukończone studia wyższe. Sztygarem oddziałowym w oddziale G 2Z jest Mateusz Kaleciński, o którym mówi się, że mimo krótkiego stażu potrafi znakomicie mobilizować do wydajnej i bezpiecznej pracy zarówno osoby dozoru, jak i pozostałych górników. Na poszczególnych zmianach organizacją robót zajmują się sztygarzy zmianowi i ich zastępcy: Zbigniew Florczyk, Kamil Domek, Paweł Wesołowski, Artur Sas, Grzegorz Czernik, Artur Pieczka, Mateusz Walaśkiewicz i Damian Stokłosa. Nad prawidłowym wykonywaniem zadań czuwają przodowi: Adam Nowak, Jacek Bartosiak, Bogusław Bożek, Marek Grzywacz, Michał Chwierut oraz Łukasz Hornik.
Obecnie Ruch Ziemowit fedruje czterema ścianami. Kolegom z Ziemowita pomagają dwie brygady z ruchu Piast. Elastyczne zarządzanie kadrami to efekt połączenia dwóch kopalń w jeden organizm. Równolegle posuwają się naprzód prace na przygotówkach. W sumie drążonych jest siedem przodków. Trzy siłami własnych załóg, cztery kolejne z wykorzystaniem firm zewnętrznych.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że ściana 921 jest jedną z wielu znajdujących się w parceli „D” pokładu 209. Kolejną będzie ściana 922. Jej uruchomienie planowane jest na listopad br. Miesiąc wcześniej ruszyć ma ściana 314 w pokładzie 206/1 na poziomie II (500).
- Jeżeli każda kolejna osiągnie taki wynik jak ściana 921, to przez najbliższe lata możemy być spokojni o wysokie i zarazem stabilne wydobycie. Do tego ruszają pierwsze prace związane z udostępnieniem nowego perspektywicznego złoża Imielin Północ, w którym zalega ok. 70 mln t węgla – zauważa Tomasz Kudłacik, Główny Inżynier Górniczy w ruchu Ziemowit.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Na dobry wynik ruchu Ziemowit przyczyniaję się wysokiej klasy speialiści z Piasta nie zapominajmy o tym gdyby nie oni to niebyłoby tych wyników .FACHOWCY Z PIASTA CZOŁÓWKĄ PGG . pozdrawiam