„Ten najbardziej dotkliwy w historii JSW wypadek przyniósł śmierć pięciu górników: ojców, synów i braci. Pogrążył w bólu rodziny ofiar i osierocił całą górniczą wspólnotę” - napisał premier Mateusz Morawiecki w liście do górników z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, który podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy w rocznicę wypadku na Zofiówce, odczytała europosłanka Jadwiga Wiśniewska.
„Dziękuję za zaproszenie na uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej ofiary wypadków górniczych w KWK Zofiówka w pierwszą rocznicę tragicznych wydarzeń z 5 maja 2018 r. Łączę się w bólu z rodzinami i bliskimi ofiar. Pamięć o ubiegłorocznej katastrofie i jedenastodniowej akcji ratowniczej jest nadal żywa w naszych sercach. Rok temu stanęliśmy w obliczu tragedii, która wstrząsnęła nami wszystkimi i pamiętam moją ówczesną obecność w Jastrzębiu, spotkanie sztabu kryzysowego i pełną poświęcenia akcję ratowniczą. Pamiętam o 11 długich dniach oczekiwania, gdy do ostatnich chwili tkliła się w nas nadzieja, że uwięzieni na dole górnicy wrócą do bliskich żywi” - napisał premier Morawiecki.
Z kolei Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, podkreślił, że tragedia na Zofiówce, to kolejne zdarzenie pokazujące, że natura co jakiś czas uczy nas wielkiej pokory.
- Praca górników w sposób naturalny woła o szacunek, o właściwe prawne decyzje, byśmy z atencją podchodzili do tego, co ziemia pozwala nam wydobyć. Mówimy o „braci górniczej”. Skąd się ta braterska więź bierze? Ta skomplikowana akcja ratownicza pokazała to w sytuacji, kiedy niemal wszystkie siły pod ziemią sprzysięgły się przeciwko ratownikom – podkreślił Grzegorz Tobiszowski.
W imieniu swoim i ministra Krzysztofa Tchórzewskiego podziękował ratownikom za odwagę pójścia po swoich braci.
- Górnicza praca ma szczególny wymiar. Tu naraża się życie. Trzeba mieć hart ducha i odwagę, aby węgiel wydobywać i jeszcze większą odwagę, by w tych trudnych chwilach iść na akcję ratowniczą. Uszanujmy ten trud. To, że dzięki niemu mamy bezpieczeństwo energetyczne, możliwość rozwijania górnictwa. Miejmy też świadomość, że ta praca jest obarczona ogromnym ryzykiem – podsumował wiceminister energii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Przepracowałem na Zofiówce ponad 27 lat pod ziemią i nie znam ani jednego chłopa z pocztów sztandarowych . To chyba górnicy z przeróbki ?