Podczas pierwszego panelu IMF 2019 dyskutowano na temat surowców i polityki przemysłowej – zrównoważonych łańcuchach wartości w gospodarce o obiegu zamkniętym.
Sebastian Rysz, reprezentujący Komisję Europejską podkreślił, że węgiel koksowy jest na liście surowców krytycznych.
- UE i KE uznaje jego znaczenie dla europejskiej gospodarki. Krytyczność surowców jest regularnie oceniana. Następny raz będzie to miało miejsce w 2020 r., ale już trwają nad tym prace – mówił Sebastian Rysz.
Prof. Marek Cała z Akademii Górniczo-Hutniczej przypomniał Światowy Kongres Górniczy, który powinien być platformą służącą wszystkim interesariuszom zaangażowanym w wydobycie surowców. W ubiegłym roku odbył się on po raz 25. Do Astany w Kazachstanie zjechało ponad 25 tys. osób.
- W tym roku kongres odbędzie się w Peru. Następne w Moskwie i Brisbane. Zamierzamy prowadzić te kongresy przez najbliższe 100 lat – podkreślił prof. Cała.
Daniel Ozon, prezes JSW, podkreślił, że w Brukseli proszono go o rozważenie zmiany nazwy węgla koksowego, która źle się kojarzy.
- JSW jest głównym dostawcą węgla koksowego w Unii – mówił prezes JSW.
Opowiedział o planach inwestycyjnych spółki, zakupie i wdrażaniu nowoczesnego sprzętu, projekcie metanowym.
Tomasz Ślęzak z Arcelor Mittal podkreślił, że spółka chce zmniejszać swój ślad węglowy.
- Prowadzimy analizy, jak to zrobić w Polsce. To niezwykle trudne, bo potrzebujemy olbrzymią ilość energii po akceptowalnych kosztach. Jesteśmy naciskani, aby unikać węgla. Alternatywą jest energia z wodoru. To jednak przyszłość – mówił.
Dodał, że spółka prowadzi zaawansowane prace nad procesami wychwytu CO2.
- Za 15-20 lat nie będzie w Polsce zbyt dużych zmian technologicznych, nie wierzymy w to. Alternatywą jest wyjście z Polski lub szukanie nowych technologii – podkreślił Ślęzak. Dodał, że jest jednak optymistycznie nastawiony do produkcji stali w Polsce.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.