Czwartkowa, 28 marca, sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się lekkimi wzrostami na wieść o tym, że wznowione zostały rozmowy między Waszyngtonem i Pekinem. Dla indeksu S&P 500 to może być najlepszy pierwszy kwartał od 1998 r.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,36 proc. do 25 717,46 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,36 proc. do 2815,44 pkt. Nasdaq Composite wzrósł o 0,34 proc. do 7669,17 pkt.
Akcje firmy consultingowej Accenture wzrosły o 4,8 proc. - firma w raporcie kwartalnym podała, że zysk na akcję wyniósł 1,73 USD, o 16 centów powyżej oczekiwań.
Doradca ekonomiczny Białego Domu Larry Kudlow powiedział w czwartek, że administracja USA jest gotowa negocjować z Chinami umowę handlową przez kolejne tygodnie, a nawet miesiące.
Według Kudlowa dojście do porozumienia "nie zależy od czasu, tylko od możliwości wdrożenia postulatów i ich wyegzekwowania".
Agencja Reutera podała w czwartek, powołując się na anonimowych przedstawicieli USA, że Chiny przedstawiły daleko idące propozycje w negocjacjach handlowych, dot. m.in. przymusowego transferu technologii.
- Chiny rozmawiają o transferze technologii w sposób, o którym nigdy wcześniej nie chcieli rozmawiać - zarówno pod względem zakresu, jak i specyfiki ewentualnych zmian - powiedział przedstawiciel USA, chcący zachować anonimowość.
W czwartek w Pekinie rozpoczęła się dwudniowa runda negocjacji ws. umowy handlowej USA-Chiny. Do Chin udała się amerykańska delegacja, której przewodzą przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer i szef resortu finansów Steven Mnuchin.
W przyszłym tygodniu amerykańsko-chińskie negocjacje odbędą się w Waszyngtonie, gdzie uda się wicepremier Chin Liu He.
Według źródeł Reutersa rozmowy będą kontynuowane, dopóki w kluczowych kwestiach widać postępy w negocjacjach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.