W tym roku przypada 60. rocznica śmierci Jana Nowaka - polskiego kronikarza, który jako pierwszy opisał początki górnictwa na ziemi bytomsko-tarnogórskiej. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej zamierza przypomnieć jego zasługi związane także z przedwojenną przeszukiwaniem podziemi tarnogórskich.
- Planowaliśmy wykonać tablicę pamiątkową, podobną do tych, które znajdują się na elewacji budynku nadszybia Zabytkowej Kopalni Srebra, ale mamy mnóstwo innych wydatków i wydarzeń - stwierdził Grzegorz Rudnicki, członek zarządu SMZT. - Tablica z wizerunkiem Jana Nowaka na pewno powstanie, ale musimy również pamiętać o burmistrzu Fryderyku Antesie. Na pewno postać kronikarza zostanie przez nas ujęta w tegorocznej Industriadzie, gdzie poruszać będziemy motyw turystyki międzywojennej i planów uruchomienia przez magistrat kopalni Bolesław Śmiały I. Jan Nowak był członkiem grupy, która wraz z ówczesnym burmistrzem tworzyła zręby podziemnej turystyki.
Jan Nowak urodził się w 1887 r. w Wodzisławiu Śląskim. Z Tarnowskimi Górami związany był w latach 1919-1939. W mieście gwarków założył własną „Księgarnię Polską”. Wcześniej jako mierniczy w latach 1913-1914 pracował w Turcji, w Stambule przy budowie kolei bagdadzkiej. Dziełem jego życia stała się „Kronika miasta i powiatu Tarnowskie Góry”, wydana w 1927 r. Opisał w niej dzieje miasta od powstania w XVI w. aż do czasów sobie współczesnych. Zawarł w niej też informacje o początkach i rozwoju górnictwa kruszcowego na tym terenie.
Jego zainteresowanie górnictwem nie ograniczało się tylko do kronikarstwa. W 1938 r. wszedł w skład zespołu roboczego, w celu udostępnienie podziemi tarnogórskich do zwiedzania. Po drugiej wojnie światowej, którą spędził w Krakowie, wrócił na Górny Śląsk, gdzie początkowo podjął pracę w dyrekcji Zabrzańskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego. Swą spuściznę przekazał Stowarzyszeniu Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Są to materiały dotyczące m.in. pradziejów kopalnictwa kruszców na Górnym Śląsku, a także przeszłości Chorzowa, Bytomia i Gliwic.
Jan Nowak zmarł w Zabrzu 9 września 1959 r., a pochowany został pięć dni później w Tarnowskich Górach. Jego imieniem nazwana została jedna z ulic w śródmieściu miasta gwarków.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.