W poniedziałek, 28 stycznia, w Katowicach odbyła się konferencja podsumowująca społeczny PRE_COP24. Uczestnicy, wśród których byli m.in. związkowcy, przedstawiciele spółek górniczych oraz reprezentanci rządu, podkreślali, że społeczna inicjatywa w bardzo istotny sposób wpłynęła na wypracowanie polskiego stanowiska na grudniowy szczyt klimatyczny w Katowicach.
PRE_COP24 to społeczny projekt, którego organizatorami są Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, NSZZ Solidarność, Forum Związków Zawodowych, Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa Oddział w Rybniku i Górnictwo OK. Inicjatorzy od początku podkreślali, że chcą promować takie inicjatywy, które będą dążyły do obniżenia zawartości dwutlenku węgla w atmosferze, ale nie oznaczają równoczesnego likwidowania miejsc pracy w przemyśle. Głównym wydarzeniem w ramach PRE_COP24 była sierpniowa konferencja. Do Katowic przyjechało wtedy niespełna 300 gości z całego świata – związkowców, przedsiębiorców, naukowców, samorządowców i polityków.
W poniedziałek organizatorzy podsumowali PRE_COP24. Kazimierz Grajcarek, koordynator Międzyzwiązkowego Zespołu ds. Projektu PRE_COP24, podziękował związkowcom ze wszystkich zaangażowanych central, przedstawicielom Polskiej Grupy Górniczej, Jastrzębskiej Spółki Węglowej, LW Bogdanka, Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz politykom - prezydentowi COP24 Michałowi Kurtyce, wiceministrowi energii Grzegorzowi Tobiszowskiemu i eurodeputowanej Jadwidze Wiśniewskiej.
- Ważne było to, że w sprawach ważnych dla Polski związkowcy i pracodawcy potrafili mówić jednym głosem. Najistotniejszą dla nas sprawą są miejsca pracy. Jeśli będzie taka wola, to warto kontynuować naszą pracę w ramach PRE_COP24 – powiedział Grajcarek.
O kontynuowaniu społecznego projektu mówił również Dariusz Potyrała, reprezentujący Ogólnopolskie Porozumienia Związków Zawodowych.
- To była trafiona inicjatywa i mam nadzieję, że będzie owocowała dalszymi działaniami. Wiele osób wyobrażało sobie związkowców jedynie protestujących na ulicy. PRE_COP24 dał całkiem inny obraz. Węgiel stał się głównym elementem polityki dekarbonizacyjnej. Podjęliśmy wysiłek przekonania naszych partnerów w Europie, że tak nie musi być. Czy to okaże się skuteczne? Zobaczymy – zaznaczył Potyrała.
Michał Kurtyka, wicemister środowiska i prezydent grudniowego szczytu klimatycznego, podkreślił, że sukcesem katowickiego COP było m.in. uwzględnienie w walce ze zmianami klimatycznymi czynnika ludzkiego i sprawiedliwej transformacji. Jak dodał, to nie byłoby możliwe bez zaangażowania związkowców.
- Dlatego do was chciałem się zwrócić – dziękuję i proszę. Dziękuję za wysiłek i za prace, bo bez nich sukces na szczycie klimatycznym w Katowicach nie byłby możliwy. Proszę również o więcej – zaapelował Kurtyka.
Jadwiga Wiśniewska chwaliła związkowców za to, że dzięki ich inicjatywie w debacie o powstrzymaniu zmian klimatycznych nowych duch, który kładzie na wymiar społeczny.
- Ten duch to właśnie zasługa związkowców i społecznego PRE_COP24. Dzięki temu po raz pierwszy kwestia polityki społecznej i sprawiedliwej transformacji wybrzmiała tak mocno. Osiągnięciu celu zerowej emisji w 2050 r. jest dla nas niemożliwe do wypełnienia. Konferencja w Brukseli, która odbywała się w ramach PRE_COP24 pokazała naszą polską drogę. Chodzi o to, że polityka klimatyczna musi być sprawiedliwa i nie może nie zauważać człowieka – powiedziała Wiśniewska.
Według wiceministra Tobiszowskiego społeczna inicjatywa przed szczytem klimatycznym nie miała wcześniej żadnego precedensu.
- W moim odczuciu, to było jedno z najważniejszych wydarzeń ubiegłego roku podczas którego przedstawiciele rządu, strony społecznej i pracodawców potrafili się w tak ważnej kwestii dogadać. Dzięki temu nasz głos jest o wiele bardziej słyszalny w Brukseli. Niestety jeśli chodzi o rozwój przemysłu i technologii Europa straciła dystans do reszty świata, a wraz z przemysłem uciekają również miejsca pracy – podkreślił Tobiszowski.
W kolejnej części konferencji głos zabrali przedstawiciele pracodawców. Artur Dyczko, przedstawiciel zarządu JSW określił PRE_COP24 jako poligon przed szczytem klimatycznym, który dobrze spełnił swoje zadanie.
- Pierwszy raz związkowcy i pracodawcy mówili jednym głosem nt. zmian klimatycznych, a receptą była odpowiedzialna droga. JSW ogromną wagę przywiązuje do społecznej odpowiedzialności biznesu. Nie tylko o tym mówimy, ale też to robimy – zaznaczył Dyczko.
Artur Wasil, prezes LW Bogdanka wyraził nadzieję, że mówienie o sprawiedliwej transformacji będzie wiązało się również z konkretnymi działaniami. Jak zaznaczył obecnie postawa wielu państw to jedynie działania pozorowane.
- Wielka Brytania np. importuje cement ze swoich byłych kolonii. W efekcie Europa nie jest liderem redukcji emisji CO2, ale liderem przemieszczania emisji do krajów uboższych – powiedział Wasil.
Szef Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala przytoczył wyliczenia naukowców z katowickiego Uniwersytetu Ekonomicznego z których wynika, że transformacja polskiej branży górniczej kosztowałaby 50 mld euro, podczas gdy Unia Europejska na wsparcie wszystkich regionów górniczych chce przeznaczyć 5 mld euro. Podkreślił również, że jego spółka płaci 3 mld zł podatków, przyczynia się do rozwoju nauki i zapewnia ludziom płace o połowę wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w regionie.
- Chciałbym, żeby pojawiało się choć jedno przedsiębiorstwo, które będzie działało według takiego klucza wartości. Wtedy będziemy mogli mówić o transformacji. Póki co takich przykładów nie ma – powiedział Rogala.
Janusz Michałek, prezes Katwowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, zaznaczył, że obecnie nie jest trudno stworzyć nowe miejsce pracy. Dużo trudniej jest natomiast z dobrymi i stabilnymi miejscami pracy.
- My to chcemy robić. Tworzymy dobre miejsca pracy, których od początku naszego istnienia powstało już 80 tys. - wyliczał Michałek.
Wiceprezydent Katowic Mariusz Skiba podziękował wszystkim organizatorom społecznego PRE_COP24.
- Dzięki ich energii i zapałowi nasze śląskie kwestie zostały umiędzynarodowione – zaznaczył Skiba.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.