Zarządy spółek OKD oraz Alpex i Polalpex zawarły porozumienie w sprawie wypłat odszkodowań dla rodzin górników, którzy ponieśli śmierć w katastrofie górniczej, do której doszło na skutek wybuchu metanu, 20 grudnia ub.r. w kopalni CSM w Stonawie – podał w komunikacie zarząd spółki OKD.
Rodziny pracowników spółek zewnętrznych będą traktowani na równi z tymi, którzy pracowali w OKD na podstawie umowy o pracę. Odszkodowania wypłacone zostaną dwutorowo, na zasadzie jednorazowej wypłaty oraz w postaci rent. Kwoty po 240 tys. koron na osobę otrzymają wdowy po zmarłych górnikach, a także ich dzieci do 26. roku życia, jeśli pobierają naukę. Odszkodowanie w tej wysokości przysługiwać będzie też jednemu z rodziców zmarłego, jeśli prowadził on ze zmarłym w katastrofie górnikiem wspólne gospodarstwo domowe. Pozostali członkowie rodzin będą mieli również prawo do zwrotu kosztów poniesionych na organizację pogrzebu, opłat cmentarnych, budowy pomnika lub płyty pomnikowej, zwrotu kosztów podróży na uroczystości pogrzebowe i dalszych wydatków związanych z ich organizacją, a także kosztów ewentualnego leczenia.
Odszkodowania w różnej wysokości przysługiwać będą także innym osobom, które pozostawały we wspólnym gospodarstwie domowym i nie żyły ze zmarłymi górnikami w formalnych związkach, a także przysposobionym dzieciom, które zamieszkiwały we wspólnym gospodarstwie domowym. Świadczenia należeć będą się ponadto wszystkim tym osobom, wobec których górnik zmarły w katastrofie miał obowiązek alimentacyjny, do momentu ukończenia tego obowiązku lub najpóźniej do końca miesiąca, w którym zmarły górnik skończyłby 65 lat.
O ścisłą współpracę wszystkich odpowiedzialnych za wypłatę odszkodowań i rent podmiotów gospodarczych oraz rodzin zaapelował Jan Solich, wiceprezes zarządu OKD.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Alpex masz rację to tylko niecałe 40 tys zł. Wydobycie ciał na powierzchnię będzie możliwe najwcześniej za kilka miesięcy. Rodziny same będą się martwiły o transporty i organizację pogrzebów. Wtedy już nikt nie będzie o Nich pamiętał.
40 tyś złotych odszkodowania ? Kpina , moja polisa w naszej narodowej ubezpieczalni to 100 tyś złotych po mojej tragicznej śmierci. 240 tyś czeskich koron a takie było halo ile to rodziny dostaną. Nawet premierzy tam obiecywali. Sprawa już powoli cichnie a za miesiąc rodzina pozostanie sama