Kościół katolicki wezwał do zawarcia w Katowicach ambitnego i solidarnego porozumienia, uwzględniającego potrzebę pilnych działań na rzecz ochrony klimatu.
Podczas konferencji zorganizowanej w ramach szczytu COP24 watykański minister ds. społecznych Bruno-Marie Duffe powiedział, że dyskutując na temat porozumienia klimatycznego, trzeba wsłuchiwać się w głosy wszystkich zainteresowanych stron, a także społeczeństw lokalnych.
- Społeczeństwo obywatelskie jest pierwszym graczem na rzecz działań środowiskowych zarówno na szczebli politycznym jak i inicjatyw społecznych – stwierdził Duffe dodając, że często powtarza się słowa o konieczności podejmowania decyzji na jutro, ale to jutro – jak stwierdził – jest już dzisiaj.
- Musimy myśleć o przyszłych pokoleniach i budować międzypokoleniowy dialog. Tak jak potrzebowaliśmy Porozumienia paryskiego, tak potrzebujemy też porozumienia z Katowic – stwierdził watykański minister.
Towarzysząca mu Mercy Chirambo z Katolickiej Komisji Rozwoju w Malawii przekonywała, że zmiany klimatu nie są abstrakcyjnym problemem, lecz wywołują prawdziwie negatywne skutki dla ludzi, tracących życie i dorobek w wyniku gwałtownych zjawisk pogodowych, które sa efektem ocieplania się klimatu. A to oznacza, że przyszedł już czas na podejmowanie konkretnych decyzji.
I choć Kościół wyraził już podczas COP24 swoje zdanie, że dekarbonizacja jest nieunikniona, to proces ten powinien zostać przeprowadzony z pełną odpowiedzialnością, w trosce o ludzkie dobro. Trudno bowiem rozmawiać o transformacji węglowej, pomijając kwestie zatrudnienia.
Warto też wspomnieć, że sam papież Franciszek w swej encyklice Laudato si’ postuluje, żeby odchodzić od procedur zanieczyszczających środowisko. Nie jest to jednak encyklika wymierzona przeciw lobby węglowemu, czy przemysłowi węglowemu na Śląsku. Porusza również kwestie polityki środowiskowej, która ma być polityką rozgrywaną na wielu płaszczyznach: międzynarodowej, narodowej, regionalnej, lokalnej, zakładowej czy rodzinnej. Wskazuje, że polityka środowiskowa powinna być kompetentna, długofalowa, a nie ukierunkowana na doraźne działania. Musi być nade wszystko polityką odpowiednio finansowaną i realistyczną, bez wyśrubowanych norm ekologicznych, którym mało kto będzie w stanie sprostać.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.