W piątek, 23 listopada, w Ministerstwie Energii został zaprezntowany projekt Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r. Z dokumentu, który teraz zostanie poddany konsultacjom, wynika, że jedym z filarów energetyki ma być węgiel. W 2030 r. 60 proc. prądu ma być wytwarzane właśnie z węgla.
To oznacza, że zapotrzebowanie na węgiel w 2030 r. ma utrzymać się na tym samym poziomie, co obecnie. Jego udział w miksie energetycznym, co prawda spadnie, ale węgla będzie potrzeba tyle samo biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną. Natomiast do 2040 r. spadek produkcji prądu z węgla zaplanowano na poniżej 30 proc.
Kolejny wskaźnik, o którym jest mowa w dokumencie to 21 proc. udział OZE w 2030 r. jednak przy rezygnacji rozbudowy wiatraków na lądzie. Ma ja zastąpić fotowoltaika a od 2026 r. - offshore, czyli morskie farmy wiatrowe. Równoczesnie wsparcie dla OZE ma premiować dyspozycyjność.
Rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną ma głównie przejąć energetyka jądrowa. Pierwsza siłowania atomowa ma pwostać w 2033 r., a po tej dacie, co dwa lata będzie oddawany nowy blok jądrowy, w sumie ma powstać 6 bloków o mocy 6-9 GW. Gaz w elektroenergetyce ma być stosowany głównie w celach regulacyjnych.
Do 2030 r. Polska ma również ograniczyć emisję CO2 o 30 proc. licząc jednak od 1990 r.
Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że PEP bierze pod uwagę oczekiwany wzrost zużycia energii w kraju. Projekt zakłada niezależność z jednej strony, z drugiej z drugiej zaś spełnienie oczekiwań KE w kwestii redukcji emisji - podkreślił minister.
Jak poinformował, projekt zawiera osiem głównych kierunków: optymalne wykorzystanie własnych zasobów energetycznych, rozbudowa wytwarzania i sieci, dostawy gazu, rozwój rynków energii, wprowadzenie atomu, rozwój OZE, ciepłownictwa i kogeneracji oraz poprawę efektywności energetycznej.
Obecny na konferencji wiceminister resortu Grzegorz Tobiszowski zapowiedział udostępnianie nowych złoża węgla kamiennego i obszarów wydobywczych. Jak mówił wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, planowane są nowe obszary wydobycia węgla kamiennego, a przyszłość węgla brunatnego zależy od rozwoju nowych technologii jego użycia. Dla obu węgli ważne jest zaplanowanie przyszłości dla obszarów poeksploatacyjnych - stwierdził. Jak dodał, kluczowe jest wykorzystanie w sektorze energetycznym frakcji odpadów biomasy i pozostałości z leśnictwa i rolnictwa, co zapobiegnie konkurencji surowcowej.
Wiceminister Tadeusz Skobel mówił, że rozbudowa mocy wytwórczych jest niezbędna z powodu zastępowania starych źródeł i wzrostu produkcji. "Dążymy do zapewnienia pokrycia zapotrzebowania własnymi źródłami, to jest cel tej polityki. Wymiana transgraniczna służy do zapewnienia dodatkowego poziomu bezpieczeństwa" - podkreślił. Jak dodał, konieczność uruchomienia atomu wynika z obciążeń polityki klimatycznej, a 21 proc. cel OZE na 2030 r. przekłada się na 27-proc. udział źródeł odnawialnych w produkcji energii elektrycznej.
Wiceminister Tomasz Dąbrowski, mówiąc o rozwoju rynków podkreślił, że na rynku energii elektrycznej zakłada się wzmacnianie pozycji konsumenta, inteligentne liczniki i dopuszczanie odbiorców do generowania, sprzedaży energii i zarządzania popytem.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pyk i po oslonie. Niebieski wymieni