Polskie aktywa cechują się zaskakującą odpornością na impulsy zewnętrzne - oceniają eksperci. Ich zdaniem, taki stan rzeczy będzie trwał do końca bieżącego tygodnia, a czynnikiem ryzyka może być publikacja wyników przeglądu ratingu Polski przez Fitch i S&P.
Złoty jest zaskakująco odporny, dużo dzieje się na świecie, chociażby te gwałtowne spadki na giełdach, są czynniki mogące przecenić naszą walutę, a tymczasem EUR/PLN porusza się w wąskim przedziale 4,30-4,32 i tak prawdopodobnie pozostanie. Czynnikiem ryzyka mogą być ewentualne rewizje ratingów, ale tu raczej nikt nie spodziewa się zmian - powiedział PAP Biznes Mateusz Sutowicz, analityk Banku Millennium.
W piątek wieczorem, 12 października, Fitch i S&P Global Ratings opublikują wyniki przeglądu ratingu Polski.
Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's - na poziomie "A2". Rating Polski wg Fitch to "A-" (jeden poziom niżej niż Moody's). Perspektywy obu ocen są stabilne. Agencja S&P ocenia Polskę na poziomie "BBB+", dwa poziomy w dół względem Moody's. W kwietniu 2018 r. S&P podniosła perspektywę ratingu do pozytywnej.
- Dzisiejsze minutki EBC nie wnoszą nic nowego, bo o względnej odporności gospodarki europejskiej w temacie wojen handlowych wiedzieliśmy już wcześniej. Jeżeli chodzi o poziomy rentowności długu w USA, to ostatnie wzrosty (dochodowości - PAP) są fundamentalnie uzasadnione. Dzisiejsze spadki nie są więc początkiem odwrócenia tendencji i wzrostu cen obligacji amerykańskich - dodał analityk.
Jak wynika z protokołu z wrześniowego posiedzenia EBC, bankierzy doszli do wniosku, że siła gospodarki strefy euro zrównoważy ryzyka zewnętrzne.
Sutowicz stwierdził, że polskie obligacje mają solidne fundamenty, w związku z czym na tendencje występujące na rynkach bazowych pozostają relatywnie odporne.
- Fundamentalnie są podstawy wspierające nasze obligacje, ale przyznam, że ich odporność na wahania na rynkach bazowych jest zaskakująca. Wyceny długu w obliczu pustego kalendarium i tej wspomnianej odporności powinny już do końca tygodnia pozostać stabilne, a ewentualne wzrosty rentowności będą śladowe - powiedział.
Czwartek, 11 października, przynosi lekkie odreagowanie ostatnich wzrostów rentowności na rynkach bazowych, dochodowość US Treasuries spada o 4 pb, do 3,18 proc., zaś bunda o 3 pb, do 0,53 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.