Wskaźnik Rynku Pracy, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia, wzrósł w czerwcu o 1 punkt. Jest to trzeci z rzędu miesiąc, gdy wskaźnik rośnie, jednak ostatnia skala wzrostu była dwukrotnie większa niż przed miesiącem - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
"W ubiegłym roku w analogicznym okresie także odnotowano wzrost wartości wskaźnika, przy zbliżonej skali zmian, co może wskazywać na tymczasowość obecnego wzrostu, a nie odwrócenie dotychczasowych pozytywnych tendencji" - napisało BIEC w komunikacie.
Zdaniem ekspertów Biura, coraz trudniej będzie o dalszy spadek bezrobocia - zważywszy na bardzo niski wskaźnik zatrudnienia, brak zachęt do wyższej aktywności zawodowej oraz "szybko kurczące się rezerwy efektywnej podaży siły roboczej wśród obecnie zarejestrowanych bezrobotnych".
Jak zaznaczono, po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych stopa bezrobocia rejestrowanego zarówno w maju, jak i w czerwcu br. wyniosła 6,1 proc.
Według BIEC obecnie trzy składowe WRP oddziałują w kierunku dalszego spadku bezrobocia, wpływ jednej zmiennej jest neutralny, a cztery zapowiadają pogorszenie sytuacji na rynku pracy.
W ocenie BIEC najbardziej negatywne sygnały płyną z danych obrazujących szanse zatrudnienia bezrobotnych. Ponownie zmalała liczba bezrobotnych, którzy "wyrejestrowali się z bezrobocia" z tytułu podjęcia zatrudnienia. "Pracę znalazło o blisko 5 tys. mniej osób niż przed miesiącem (spadek o 7 proc.)" - wyjaśniono. A w porównania do maja 2017 r. - dodano - o 14 proc. mniej.
Eksperci biura zwrócili też uwagę, że coraz trudniej jest zapełnić oferowane wolne miejsca pracy, mimo relatywnie dużej ich podaży. "W maju br. w urzędach pracy zarejestrowano wprawdzie o blisko 10 tys. więcej ofert pracy niż przed miesiącem; podaż nowych ofert pracy jest jednak na poziomie o ponad 30 proc. niższym niż na początku br." - wskazano.
Dodano, że w maju w urzędach pracy zarejestrowało się o blisko 14 tys. mniej osób bezrobotnych niż przed miesiącem (niespełna 9 proc. mniej) i ponad 27 tys. mniej osób bezrobotnych niż w analogicznym miesiącu roku poprzedniego (o 16 proc).
Ponownie, jak podano, zmalała liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy. "W maju odnotowano miesięczny spadek o 2 proc." - czytamy.
BIEC zwrócił też uwagę, że od czwartego kwartału 2016 r. utrzymuje się przewaga liczby przedsiębiorstw prognozujących wzrost liczby pracowników, nad tymi zapowiadającymi głównie zwolnienia. "W ujęciu branżowym zwolnienia przeważają w przemyśle odzieżowym oraz przy produkcji skór, z kolei największe wzrosty liczby pracowników przewidywane są przez producentów wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych oraz producentów pozostałego sprzętu transportowego" - wskazano.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.