Dwiema ścianami fedrują obecnie górnicy w obszarze górniczym Janów, należącym do kopalni Murcki-Staszic. Roboty przygotowawcze prowadzone są w dwóch przodkach. Jeszcze w br. uruchomione zostanie wydobycie w jednej z przygotowywanych właśnie ścian. W kolejnych latach ruszą jeszcze trzy.
Od początku kwietnia br. urobek z dawnej kopalni Wieczorek kierowany jest odstawą do zakładu Murcki-Staszic.
- Wydobycie przebiega obecnie z dwóch ścian, 121 i 113. Na tej pierwszej notujemy bardzo dobre postępy przekraczające 6 m na dobę. Jest stosunkowo krótka jak na nasze możliwości, liczy zaledwie 54 sekcje, miała 736 m wybiegu. W drugiej – 113, notujemy skomplikowane warunki geologiczno-górnicze. W spągu zalega piasek, jest też słaby strop i trzeba prowadzić działania profilaktyczne. Postęp siłą rzeczy jest mniejszy i sięga ok. 2,5 m – opisuje Damian Bera, kierownik Działu Górniczego pola Janów.
W sumie pięć przenośników odbiera urobek ze ściany 113 i aż szesnaście z tej drugiej – 121. Łączą się jeszcze w polu janowskim w jedną nitkę. W sumie cały taśmociąg liczy sobie prawie 6,5 km długości i będzie stopniowo skracany, ponieważ planowane fronty robót znajdują się coraz bliżej macierzystych szybów kopalni Murcki-Staszic. Przynosi to konkretne korzyści ekonomiczne. Pozwoliło m.in. na całkowitą likwidację infrastruktury powierzchniowej kopalni Wieczorek wraz z zakładem przeróbczym, który przekazany został do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Ograniczono również ruch szybu Roździeński.
W tym roku górnicy z pola janowskiego mają jeszcze w planie rozpoczęcie eksploatacji ze ściany 407. Ale to nie koniec fedrowania w polach przygotowywanych przez oddziały z byłego Wieczorka. W kolejnych latach 2019-2021 do eksploatacji przewidziane są również ściany 408, 409 oraz 172a w pokładzie 510. Począwszy od maja br. załoga oddziału robót przygotowawczych wykonała już ponad 110 m wyrobisk udostępniających przewidziane do eksploatacji ściany.
Obecnie w polu janowskim pracuje 950 osób zatrudnionych w działach górniczym, energomechanicznym i bhp. Ta liczba też się będzie zmieniać. Teraz załoga zjeżdża na dół szybem Pułaski, ale już jesienią br. część górniczych brygad przejdzie do ruchu macierzystego kopalni Murcki-Staszic.
- To w celu skrócenia dróg dojścia do frontów robót. Praktycznie ściany 407, 408, 409 i 172a nie będą wymagały opuszczania załogi szybem Pułaski, a zatem i on zostanie w dalszej perspektywie wyłączony z ruchu załogi – dodaje Mateusz Pawłowski, sztygar oddziału G2J.
Załoga pracująca w polu janowskim to mieszanka młodości i doświadczenia. Główna fala odejść na świadczenia emerytalne miała miejsce w ub.r. Sytuacja kadrowa powoli się stabilizuje.
- Niedługo tu już popracujemy. Trzy lata szybko zlecą, ale teraz warunki mamy lepsze niż dawniej. Ja praktycznie połowę swojej kariery zawodowej spędziłem w niskich pokładach. Całą szychtę harowało się na kolanach. I tak dzień po dniu. Ściany, w których obecnie pracujemy, są wysokie, warunki mamy dobre. Można powiedzieć, że 1,5 m zamieniliśmy na 3 m. Kto zna górnictwo, to wie, co to za ulga. Trochę odetchnęliśmy. Z zagrożeniami dajemy sobie radę. Jak warunki pozwalają, przyspieszamy – opowiada Przemysław Wawrzczak, przodowy w oddziale G2J.
Wydobycie z pola janowskiego kształtuje się dziś na poziomie ok. 3,5 tys. t węgla na dobę i w tych granicach ma utrzymywać się w kolejnych miesiącach.
- Liczymy na to, że w ścianach 407, 408, 409 i 172a nie napotkamy już tak skomplikowanych warunków geologiczno-górniczych, choć i na taki wariant jesteśmy przygotowani – podsumowuje Damian Bera.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wieczorek ratował sytuację Staszica od dłuższego czasu mniejsza liczba załogi a większe wydobycie Staszic wieczne straty brak organizacji pracy szkoda gadać bez ludzi z Wieczorka zginą marnie
Zlikwidować całkowicie Wieczorek i pole Janów bo człowiek spać nie może. 'górniki' po szychcie przychodzą na ławki i tylko piją te piwska i wódę. Za każdym razem dzwonimy na policje a oni dalej przychodzą. Cała barbórka idzie na mandaty. Kapować będziemy dalej aż całe wypłaty pójdą na mandaty i się naucza. Pozdrawiamy z Nikiszu !
To w koncu bedzie sciana na zamule czy nie? Piłe kupowac? ☺
Dlaczego nie została stara nazwa? Pole Wieczorek??komu to przeszkadzało??
Pole janowskie kiedyś. To było pole wschodnie i malwiny na Staszicu W pgg miało nie być scian zamulkowych koncern słabo stoi ze bierze każdy węgiel nawet ściany mające 150m wybiegu będące w planach.
Trzeba też nadmienić że w dużą część z tych 950 osób tworzą duże siły kalfaktorów parzykawow, na byłym Wieczorku brakuje dozoru średniego natomiast na sile produkuje się nadsztygarów. Realna liczba osób pracujących w polu Janów to max 400 osób.