Jerzy Buzek, b. szef Parlamentu Europejskiego podczas EEC 2018 podkreślał, że Polska poradzi sobie z pakietem klimatycznym tak, jak przed poradziła sobie z dziurą ozonową. Da sobie radę także z terenami pogórniczymi, przywróceniem ich do życia.
- Udało się wtedy zrobić porządek m.in. z freonem, teraz przed nami stoi wyzwanie zmniejszenia emisji dwutlenku węgla. Warunkiem odniesienia sukcesu w tym zakresie jest pozytywna odpowiedź wszystkich państw i regionów, w tym węglowych, a jest ich w Europie sporo. Trzeba przekonać społeczności, że to ma sens - mówił Jerzy Buzek.
Jego zdaniem Śląsk jest kluczowy, bo tutaj ponad 50 tys. osób nadal pracuje przy wydobyciu węgla.
- To prawdziwa armia ludzi. Ale to też tutaj w Katowicach mamy Centrum Czystych Technologii Węglowych, jedyne w Europie, które stworzono za pieniądze unijne. Warto też przypomnieć, że tu gdzie się spotykamy, czyli w Międzynarodowym Centrum Konferencyjnym, jeszcze 19 lat temu w kopalni Katowice wydobywano węgiel - mówił b. premier.
Uważa, że naszemu regionowi potrzebna jest wizja i projekty dla terenów pogórniczych. Te ostatnie na Śląsku i w Zagłębiu już są. Trzeba je tylko dopracować.
- To w całej Europie niebawem ruszy. Musimy jednoczyć fundusze, pomysły, inne źródła finansowania. Ważny jest też udział władz regionalnych, tych kilkunastu czy kilkudziesięciu regionów w Unii. Śląsk i Zagłębie to region w Europie, który takiego wsparcia najbardziej potrzebuje - mówił Jerzy Buzek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.