dW ruchu Bielszowice kopalni Ruda pomyślnie przebiegł rozruch ściany 502 a w pokładzie 510 na poziomie 840. Co ciekawe, eksploatacja prowadzona jest pod zrobem warstwy górnej pokładu, który był już eksploatowany w latach 2009/2010.
Na skutek dawnej eksploatacji górotwór ponownie uległ scaleniu i należało raz jeszcze określić wytrzymałość stropu. Trafność zaproponowanych przez inżynierów z Bielszowic rozwiązań potwierdzili specjaliści z Głównego Instytutu Górnictwa.
W ścianie występują zagrożenia klimatyczne i pożarowe, z którymi górnicy skutecznie sobie radzą. Zastosowano m.in. układ trzech chłodnic zespolonych z klimatyzacją centralną z poziomu 780 m. Z kolei dwa klimatyzatory zabudowano w chodniku podścianowym. Umożliwia to załodze fedrowanie w pełnym wymiarze czasu pracy. Do rejonu wtłaczane są również mieszanki pyłowo-wodne w celu zminimalizowanie zagrożenia pożarowego.
Mimo trudnych warunków geologiczno-górniczych górnikom z Bielszowic udaje się uzyskiwać postępy robót w granicach 66,3 m. To sporo.
- Komfort pracy jest dobry, podobnie jak atmosfera w brygadzie. Zakładamy, że postęp robót może zostać jeszcze ciut zwiększony. Dla nas najważniejsze jest teraz bezpieczeństwo – zapewnił Piotr Bebel, przodowy brygady oddziału G3 b.
Kierownikiem oddziału G3b jest inż. Bartłomiej Krytowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ryl
Załoga super! pracowałem z nimi, ludzie i do cieżkiej roboty i do wódki :) tylko kierownik to nie doświadczony młodocian który sie uczy górnictwa i ma sie za cwaniaka
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.