Złoty w przyszłym tygodniu będzie się umacniał - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem, zarówno dla polskiej waluty, jak i obligacji, kluczowa będzie rentowność amerykańskich obligacji, które w przypadku 10-letnich papierów znajdują się blisko poziomu 3 proc.
- EUR/PLN może na początku przyszłego tygodnia spaść poniżej 4,20 w ramach obserwowanego obecnie odreagowania ostatniej deprecjacji złotego - powiedział PAP Biznes Wojciech Stępień z Raiffeisen.
- Obecnie głównym czynnikiem spadku kursu EUR/PLN pozostaje niski poziom rentowności amerykańskich obligacji i na początku przyszłego tygodnia w tej materii nie powinniśmy obserwować głębszych zmian - dodał.
- Teraz wszyscy patrzą głównie na rynki bazowe. Jeśli poziom 3 proc. na amerykańskiej 10-latce się utrzyma, to u nas nie spodziewam się wzrostów rentowności - powiedział Mateusz Milewski, diler SPW z mBanku.
Rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich we wtorek, po raz pierwszy od początku 2014 r., przekroczyła 3 proc. Od tego czasu utrzymuje się wokół tego poziomu. W piątek ok. 16.10 wynosi ok. 2,97 proc.
Ministerstwo Finansów sprzedało w piątek obligacje za łącznie 4 mld zł przy popycie 5,15 mld zł. Resort podał, że po piątkowej aukcji ma sfinansowane 55 proc. potrzeb pożyczkowych na 2018 rok.
- Ceny na aukcji były dość wysokie, mimo że pokrycie podaży przez popyt było niskie. Wsparciem dla rynku było też ogłoszenie niższej podaży przez MF - powiedział Milewski.
W piątek MF podał także podaż długu na maj. Resort planuje jedną aukcję sprzedaży z podażą 3-6 mld zł oraz jeden przetarg zamiany obligacji.
Wiceminister finansów Piotr Nowak poinformował, że w II kwartale podaż obligacji będzie bliższa 15 mld zł, wobec planowanych wcześniej 15-25 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.