Na Mazowszu mieszkańcy wolą własne domy niż czystą energię. Aby zablokować budowę farmy wiatrowej w okolicy Sobikowa, właściciele gruntów, przy których ma ona powstać, zwrócą się do gminy o przeznaczenie całego obszaru pod zabudowę mieszkaniową - napisał w czwartek portal nadwsla.pl.
Kto wygra wyścig z czasem? Jeżeli firmie Prokon New Energy (ma w Niemczech 234 wiatraki) uda się wybudować 10 planowanych wiatraków do produkcji prądu, w półkilometrowej strefie wokół każdego z nich nie będzie można postawić ani jednego domu. Ale jeśli większość obszaru będącego w zainteresowaniu inwestora zostanie przeznaczona pod nowe osiedla, będzie to wykluczało postawienie farmy.
O tym, kto wygra, zdecyduje samorząd Góry Kalwarii. Bo to do niego gospodarze z Obrębu, Czarnego Lasu, Czachówka, Cendrowic i Sobikowa mają w kwietniu zbiorowo złożyć wnioski do zmienianego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Bez odpowiednich zapisów w tym dokumencie nie będzie też możliwe utworzenie farmy wiatrowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.