Przejęcie przez PKN Orlen pakietu większościowego akcji Grupy Lotos nie oznaczałoby dla Pomorza utraty wpływów z podatków - ocenił marszałek Mazowsza Adam Struzik. Dodał, że to raczej Mazowsze mogłoby odczuć koszt transakcji płockiego koncernu.
Pod koniec lutego płocki koncern poinformował, że PKN Orlen i Skarb Państwa podpisały list intencyjny w sprawie przejęcia przez PKN Orlen kontroli kapitałowej nad Grupą Lotos w drodze nabycia bezpośrednio lub pośrednio minimum 53 proc. akcji Lotosu.
- Sądzę, że to nie wpłynie w żaden sposób na przesunięcia kwestii podatkowych i w dalszym ciągu podatki będą trafiały do samorządu województwa pomorskiego, czego im życzę, bo nie jest naszym interesem sięganie po nie swoje dochody - powiedział Struzik, pytany o plany kupna przez PKN Orlen akcji Grupy Lotos i obawy z tym związane pomorskich samorządowców.
- Myślę, że koledzy samorządowcy z województwa pomorskiego bronią swoich interesów - oświadczył marszałek Mazowsza, który uczestniczył w poniedziałek, 5 marca, w Płocku w konferencji prasowej tamtejszego PSL. Struzik zaznaczył, iż według jego wiedzy, projekt kupna przez płocki koncern akcji Grupy Lotos "to nie jest tworzenie wspólnego przedsiębiorstwa, które oznaczałoby przesunięcia kwestii podatkowych". Podkreślił, iż nie należy tego projektu rozpatrywać w kategorii fuzji, połączenia obu podmiotów.
Jednocześnie marszałek Mazowsza zwrócił uwagę: - Faktem jest, że Orlen, kiedy generuje bardzo wysokie zyski, to płaci znaczący podatek dochodowy od osób prawnych. Teraz te zyski, w dużej części, przeznaczy na zakup Lotosu. W związku z tym, może być paradoksalnie sytuacja, że zapłaci mniejszy podatek CIT, a jeżeli tak, to my będziemy mieli mniejszy odpis.
- Także z tym naszym interesem w tej całej sprawie to jest bardzo wątpliwy pozytywny wynik - dodał.
Zdaniem Struzika realizacja projektu przejęcia większościowego pakietu akcji Grupy Lotos przez PKN Orlen, oznaczałaby przede wszystkim korzyści dla budżetu państwa.
- Wydaje mi się, że to służy przede wszystkim budżetowi państwa. Sprzedając Orlenowi te akcje, po prostu dochody zwiększą się do budżetu państwa - powiedział. Zastrzegł, iż nie są znane szczegóły projektu, nie wykluczył, że może on służyć "zbudowaniu odpowiedniego montażu finansowego dla elektrowni atomowej".
W lutym minister energii Krzysztof Tchórzewski pytany o przyszłość energetyki atomowej w Polsce wyraził nadzieję, że zainteresowanie energetyką jądrową PKN Orlen przez poprzedni zarząd będzie podtrzymane przez obecny.
- Myślę, że biorąc pod uwagę w ogóle to, czego Polska potrzebuje, to nie tylko ta firma, ale wiele innych wyraża zainteresowanie, żeby pomóc - wskazał.
Dopytywany wówczas, czy jest zwolennikiem łączenia koncernów energetycznych powiedział: - Myślę, że to nie byłoby złym rozwiązaniem.
- Natomiast trzeba jeszcze poczekać, bo to jest kwestia dokładnego zbadania, sprawdzenia przez oba zarządy, na ile to będzie korzystne - zastrzegł.
W piątek radni Gdańska wyrazili "zdecydowany sprzeciw" wobec planów przejęcia akcji Grupy Lotos przez PKN Orlen i zaapelowali o wstrzymanie prac związanych z projektem.
Według prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza tylko w 2017 r. z działalności Grupy Lotos do budżetu miasta wpłynęły 22 mln zł z tytułu udziałów w podatku CIT.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.