Od europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (EU ETS), których zmiany wejdą wejdą w życie w 2021 r. może zależeć przyszłość huty w Dąbrowie Górniczej - sugeruje Sanjay Samaddar, prezes ArcelorMittal Poland w rozmowie publikowanej w piątek 23 lutego na łamach Rzeczpospolitej.
Samaddar tłumaczy w tekście pt. "Europejskie hutnictwo jest zagrożone", że decyzja o ostatecznym kształcie dąbrowskiej huty z wielkim piecem nr 2 zostanie podjęta za kilka lat, kiedy AM dowie się, jak nowe reguacje EU ETS odbiją się na działalności koncernu.
- Nie wykluczamy, że w kolejnej dekadzie będziemy zmuszeni ten piec wygasić, bo produkcja stali w Europie będzie po prostu nieopłacalna - mówi Sanjay Samaddar.
Zmiany europejskiego systemu, w którym niedługo tona CO2 może kosztować 30 euro, Sanjay Samaddar uznaje za "zdecydowanie największe wyzwanie , nie tylko dla naszej firmy, ale dla całej branży hutniczej".
ArcelorMittal deklaruje, że chce włączyć się w walkę z globalnym ociepleniem.
- Jednak bezwzględnie powinni to zrobić także producenci z Chin, Indii czy USA. Inaczej EU ETS mocno nadweręży pozycję europejskiego hutnictwa - mówi Sanjay Samaddar.
To właśnie niepewnością co do kształtu systemu EU ETS szef AM objaśnia odroczenie generalnego remontu wielkiego pieca nr 2 w Dąbrowie Górniczej i zastąpienie go zwykłym remontem. Piec jest jednym z trzech czennych w koncernie w Polsce, obok krakowskiego (nr 5) i drugiego dąbrowskiego (nr 3). W Krakowie na remont pieca w 2016 r. wydano 175 mln zł, zależało od tego istnienie huty.
Bieżące rachuby spółki w Polsce są bardziej optymistyczne: ArcelorMittal planuje stabilny 2-procentowy wzrost, ale "bez spektakularnych zwyżek". Pozytywnie władze koncernu oceniają inwestycje w produkcję blach walcowanych na gorąco i ocynkowanych w Krakowie. Chciałyby też współpracować przy dużych projektach modernizacji torów z Polskimi Kolejami Państwowymi. Podkreślają, że ArcelorMittal jest jednym z niewielu dostawców długich szyn (120 m).
Dla polskiej części światowego giganta, którego załoga liczy w naszym kraju 11 tys. pracowników ze średnią wieku 48 lat, jedną z pilnych potrzeb jest dokonanie wymiany pokoleniowej. Szef firmy deklaruje, że aby zastąpić emerytów nowymi pracownikami, spółka planuje zatrudnić ok. 400 osób w skali roku, głównie w hutach w Krakowie i Dąbrowie Górniczej.
- Aby łagodnie przejść przez tę pokoleniową zmianę, planujemy tworzyć w szkołach branżowych w Dąbrowie klasy profilowe z kształceniem dualnym - zapowiada prezes AM Poland w rozmowie z Rzeczpospolitą i dodaje: "być może wprowadzimy też stypendia dla najlepszych uczniów".
Globalne perspektywy branży Sanjay Samaddar opisuje jako dobre, ze wzrostem popytu o 1,6 proc., czyli 1,67 mld t stali w 2018 r. Niestety kondycja sektora w Unii Europejskiej napawa lękiem, mimo takich sukcesów, jak wprowadzenie ceł antydumpingowych przeciw m.in. "nieuczciwej polityce gospodarcej Chin" (chodzi także o dumping w dostawach z Ukrainy, Rosji lub Brazylii).
- Wygraliśmy bitwę, ale nie wojnę - przedstrzega Samaddar.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.