Samorządy nie są skuteczne w walce ze smogiem. Zdaniem Kazimierza Grajcarka, przewodniczącego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ Solidarność, całościowo problemem może zająć się tylko rząd. Związkowiec przypomina, że wiele samorządów, w tym Krakowa i województwa śląskiego, podjęło decyzję o tym, aby ograniczyć spalanie węgla do celów grzewczych. Rezultatów takich działań jednak nie widać.
- W sukurs tym decyzjom chce pójść rząd i przyjąć ustawę o normie jakości paliw, która ma za zadanie wspomóc rozwiązanie problemu smogu. Dwa lata temu w Krakowie podjęto uchwałę antysmogową. Czy to coś zmieniło? Oczywiście, że nie. Prosiłbym, aby ludzie, którzy podejmują tego typu decyzje, przyglądali się dokładniej sprawie - mówi Grajcarek.
Dodaje, że problem smogu powinien być rozwiązany za pomocą programu rządowego.
- Tu nie chodzi tylko o to, co wkładamy do pieca. To ma znaczenie, ale najistotniejsze dla walki ze smogiem jest jednak to, co wychodzi z komina - podkreśla.
Grajcarek proponuje, aby to rząd sfinansował zakup u producentów odpowiednich pieców, które bez względu na rodzaj paliwa wypuszczałyby do środowiska spaliny o określonej jakości. Jego zdaniem powinny to być produkty polskie, wykonane z polskich materiałów i podzespołów.
Proponuje też stworzenie systemu monitoringu np. w gminach. Dodaje, że badanie jakości spalin jest proste, bo czujnik można włożyć niemal do każdego komina.
- Po co nam drony, najazdy służb na domy? - pyta Kazimierz Grajcarek.
Ministerstwo Energii informowało, że pakiet regulacji, obejmujących m.in. normy jakościowe dla węgla do ogrzewania indywidualnego, wejdzie w życie w sześć miesięcy po przyjęciu odpowiedniej ustawy. Resort zakończył prace nad jej projektem w listopadzie 2017 r. Jednak musi go jeszcze przyjąć Rada Ministrów, a potem Sejm i Senat.
Pakiet rozwiązań, przygotowanych przez resort w celu poprawy jakości powietrza w Polsce, składa się z projektu nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz projektów trzech rozporządzeń Ministra Energii: wymagań jakościowych dla paliw stałych, sposobu pobierania próbek paliw stałych, metod badania jakości paliw stałych.
Zmiany będą dotyczyć paliw stałych spalanych w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach o mocy cieplnej poniżej 1 MW. Muły węglowe, flotokoncentraty, węgiel brunatny, ich mieszanki oraz paliwo powstałe z dowolnego zmieszania paliw zawierające mniej niż 85 proc. węgla kamiennego zostaną objęte ustawowym zakazem sprzedaży do sektora komunalno-bytowego.
Wprowadzone zostaną świadectwa jakości paliw, co ma umożliwić kupującemu uzyskanie rzetelnej i wyczerpującej informacji oraz usprawnić pracę organów kontrolujących obrót paliwami stałymi. Kontrole na składach oraz przejściach granicznych będą przeprowadzane przez Inspekcję Handlową lub Urząd Skarbowo-Celny wyrywkowo. Nie będą natomiast kontrolowani indywidualni nabywcy paliw stałych. Ustawa nie przewiduje kontrolowania paliwa w miejscu jego spalania.
Jak informuje resort energii efektem wejścia w życie nowelizacji ustawy będzie monitorowanie i kontrolowanie jakości paliw stałych, zgodne ze stanem wiedzy technicznej oraz doświadczeń w ich stosowaniu, ze szczególnym uwzględnieniem ograniczenia emisji zanieczyszczeń oraz gazów cieplarnianych i innych substancji. Kolejnym efektem będzie uporządkowanie rynku paliw stałych i umożliwienie konsumentom zakupu paliw stałych spełniających wymagania jakościowe dla paliw przeznaczonych do sektora komunalno-bytowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
temu dobrze sluzy zwiazkowy stolek ,,mimo 80 lot dobrze sie trzymie ,,,,,ciekawe czy przejdzie na emeryture w wieku 90 lat