Przygotowane przez rząd nowe przepisy dotyczące wspierania inwestycji nie tylko nie spowodują likwidacji spółek zarządzających obecnymi specjalnymi strefami ekonomicznymi, ale wyposażą je w nowe narzędzia i kompetencje - ocenia prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Janusz Michałek.
KSSE to największa pod względem wartości pozyskanych inwestycji spośród 14 specjalnych stref ekonomicznych w Polsce. Działa tu ponad 300 krajowych i międzynarodowych firm, które zainwestowały prawie 31 mld zł i stworzyły ponad 70 tys. miejsc pracy.
We wtorek, 20 lutego, rząd przyjął projekt Ustawy o wspieraniu nowych inwestycji, przewidujący, iż zachęty podatkowe dla inwestorów będą dostępne na całym obszarze Polski, a nie tylko na terenach SSE. Preferencje podatkowe będą uzależnione od miejsca inwestycji, jej charakteru i jakości tworzonych miejsc pracy; premiowane mają być m.in. inwestycje w miastach średnich, tracących funkcje gospodarcze i społeczne. Dotychczas specjalnymi strefami ekonomicznymi objęte było 25 tys. ha, czyli 0,08 proc. powierzchni Polski.
- Proponowane zmiany są nie tylko korzystne, ale przede wszystkim bardzo wyczekiwane, zarówno przez przedsiębiorców, jak i spółki zarządzające strefami. Wprowadzony przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii mechanizm bieżącego konsultowania proponowanych rozwiązań spowodował, że wiele spółek już od jakiegoś czasu przygotowuje się do ich wdrożenia - ocenił w środę, 21 lutego, prezes KSSE Janusz Michałek.
- Prowadzimy rozmowy z samorządami, instytucjami otoczenia biznesu oraz wstępnie zainteresowanymi inwestorami. Pracujemy nad tym, żeby nowe regulacje zostały płynnie wprowadzone i przyniosły efekty - dodał.
Michałek wyjaśnił, że nowe przepisy oznaczają także nowe zadania dla spółek zarządzających specjalnymi strefami ekonomicznymi, które zyskają nowe narzędzia do ich realizacji.
- SSE staną się operatorami procesu udzielania pomocy publicznej, bowiem projektodawcy słusznie dostrzegli nie tylko ich potencjał, ale także doświadczenie. Zamierzamy wspierać szczególnie małe i średnie firmy w procesie aplikowania o wsparcie - zadeklarował prezes.
Przypomniał, że rządowy projekt przewiduje także preferowanie dotychczasowych obszarów SSE w postaci udzielania pomocy publicznej na okres 15 lat.
- Taka forma preferencji jest potrzebna dla obszarów położonych w granicach obecnych stref, które zostały uzbrojone znacznymi środkami i jeszcze nie pozyskano na nie inwestorów. Ten dodatkowy czas jest korzystny z punktu widzenia wykorzystania tego potencjału - ocenił prezes.
W ub. roku KSSE osiągnęła najlepszy w swojej historii wynik, pozyskując 58 nowych projektów o rekordowej dla strefy wartości ponad 3,4 mld zł. Dzięki pozyskanym w 2017 r. inwestycjom powstanie ponad 2 tys. miejsc pracy, a przedsiębiorcy utrzymają ponad 14 tys. istniejących.
Łączna wartość nowych inwestycji pozyskanych przez KSSE od początku tego roku to kilkaset mln zł. Oznacza to utrzymanie dobrego tempa rozwoju, po rekordowym roku 2017. Wydano kilkanaście nowych zezwoleń na prowadzenie działalności w strefie. M.in. należąca do grupy koncernu motoryzacyjnego FCA firma Magneti Marelli zainwestuje w ciągu kilku lat 366 mln zł w swoich zakładach w Sosnowcu i Bielsku-Białej. Nowe inwestycje w Częstochowie, Gliwicach, Sosnowcu, Zawierciu, Tychach, Bieruniu, Zabrzu i gminie Radziechowy-Wieprz zrealizują także m.in. spółki: Żywiec-Zdrój, Tenneco Automotive, ZF TRW, Pol-Technology, BMZ Poland, AXA Stenman Poland, Rosa, Linmot, Tenglong Polska, Aweco Polska Appliance i Ulus Metal.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.