Giełdy w zachodniej Europie zakończyły kilkudniową wyprzedaż, największą od głosowania Brytyjczyków w sprawie Brexitu w 2016 r. Większość benchmarków w regionie straciła to, co zdołała zyskać od początku 2018 r. - podają maklerzy.
W środę, 7 lutego, na zachodnich giełdach już lepsze nastroje, po tym gdy amerykańskie rynki zakończyły wtorkową sesję solidnymi wzrostami. Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 2,33 proc., S&P 500 zyskał 1,74 proc., a Nasdaq Comp. zwyżkował o 2,13 proc.
Poprawę sentymentu, chociaż nie wszędzie, widać też w środę na rynkach w Azji, gdzie niektóre giełdy odbiły się po 3-dniowej wyprzedaży, która zniweczyła wszystko, co giełdy osiągnęły od początku 2018 r. Wskaźnik Nikkei 225, który we wtorek zanurkował o ponad 4 proc., w środę zakończył już sesję zwyżką o 0,16 proc.
"Widzieliśmy podobne epizody w okresach zmian bodźców, takich jak np. +taperowanie+ w 2013 roku i okazało się, że jest to szansa na kupno wysokiej jakości aktywów przez cierpliwych inwestorów" - piszą w nocie Dermot Ryan i Tom Young, zarządzający funduszami w AMP Capital Investors Ltd.
Z kolei Vikas Kawatra z SCB Securities wskazuje, że pomimo ostatniej ostrej wyprzedaży nadal mamy rynek byka. "Inwestorzy pozostają optymistami co do ożywienia gospodarczego" - wskazuje.
Na giełdach w Europie tymczasem rosną wszystkie z 19 sektorów ze Stoxx 600. Zwyżkuje 558 spółek, traci 30.
Akcje Hexagon drożeją o 6,6 proc., Steihoff International na plusie o 5,3 proc., Rentokil Initial z zyskiem o 4,4 proc., a bpost w górę o 3,7 proc.
Na minusie m.in. Novozymes (-4,7 proc.), Calrsberg (-2,5 proc.), Sanofi (-2,3 proc.) i Aggreko (-1,7 proc.)
Kurs euro spada o niecałe 0,05 proc. do 1,2371 USD.
Brent na ICE drożeje o 0,6 proc. do 67,2 USD za baryłkę, a miedź na LME w Londynie tanieje o 0,1 proc. do 7.069,00 USD za tonę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.