Przypomnijmy, że w 2004 roku gmina Pszczyna i wojewoda śląski podpisali porozumienie, na mocy którego stajnie książęce zostały przekazane miastu. Ich restauracja i przystosowanie do nowych funkcji okazały się bardzo kosztowne. Zabytkowe obiekty trzeba było ratować i obie strony zobowiązały się do współpracy.
Był czas, że włamywali się do nich bezdomni i amatorzy mocnych trunków, którzy palili w kominku zabytkowym brukiem drewnianym lub innymi elementami wystroju stajni. Z oryginalnych wieszaków na siodła pracownicy Muzeum Zamkowego zdołali uratować tylko jeden.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.