W środę, 10 stycznia, sesja na Wall Street przyniosła lekkie spadki po bardzo mocnym początku 2018 roku. To pierwszy w styczniu spadkowy dzień w przypadku indeksów S&P 500 i Nasdaq. Inwestorów do sprzedawania akcji zachęciły informacje, że chiński rząd może zmniejszyć skalę zakupów amerykańskiego długu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,07 proc. do 25.369,13 pkt.
S&P 500 zniżkował o 0,11 proc. do 2.748,23 pkt.
Nasdaq Composite poszedł w dół o 0,14 proc. do 7.153,57 pkt.
- Jeśli zaczynamy nowy rok w tak mocny sposób jak to zrobiliśmy teraz, to zazwyczaj jest to efekt decyzji o alokacjach aktywów podjętych w grudniu. Teraz rynek potrzebuje ponownie naładować baterie. Taka sytuacja jest normalna - uważa prezes Marketfield Asset Management.
Od początku roku indeksy Dow, S&P 500 oraz Nasdaq wzrosły odpowiednio: 2,7 proc., 2,9 proc. i 3,8 proc.
Ponad 3 proc. zniżkowały akcje producenta samochodów General Motors na fali spekulacji, że administracja prezydenta Donalda Trumpa wycofa się z umowy o handlu NAFTA.
Ponad 60 proc. zyskał Eastman Kodak, który zapowiedział wejście w technologię blockchain.
Spośród spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 najsłabiej zachowywały się akcje Signet Jewelers, które straciły na wartości prawie 8 proc. po gorszych od oczekiwań wynikach sprzedaży w okresie świątecznym.
Pretekstem do środowych ruchów na rynku walutowym i na Wall Street okazały się też doniesienia Bloomberga, o tym, iż chiński rząd może zmniejszyć skalę zakupów amerykańskiego długu lub całkowicie ich zaprzestać, z uwagi na jego "małą atrakcyjność".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.