Jeszcze kilkanaście miesięcy temu o takiej sytuacji finansowej branża węglowa mogła tylko pomarzyć. Po trzech kwartałach br. przychody górnictwa węgla kamiennego ze sprzedaży węgla wyniosły 15,2 mld zł i były wyższe od ubiegłorocznych o ponad 22 proc. Prawie 38 proc. tej wartości stanowiły przychody ze sprzedaży węgla koksowego. Wynik finansowy netto branży wyniósł 1,66 mld zł. Tak dobrych wskaźników nie notowano od 2011 r. Kondycję przedsiębiorstw górniczych po 9 miesiącach 2017 r. podsumował katowicki Oddział Agencji Rozwoju Przemysłu.
Do końca września br. kopalnie w Polsce wydobyły łącznie 48,9 mln t węgla. Prawie 39,4 mln t z tej wielkości stanowił węgiel energetyczny, pozostała wielkość przypadła na węgiel koksowy. Szczególnie dobrym miesiącem pod względem produkcji węgla był wrzesień, gdy wydobycie wyniosło 5,6 mln t.
- Sytuacja w górnictwie jest stabilna i to jest najważniejsze. Wszystkie działania restrukturyzacyjne, które podejmowaliśmy razem z zarządami, ale też i stroną społeczną, już dziś przynoszą efekty. Teraz najistotniejszą kwestią jest przygotowanie się na czas, kiedy spadną ceny węgla – bo taki scenariusz zawsze jest możliwy. Musimy być gotowi, by nie dopuścić do powtórzenia się sytuacji, którą zastaliśmy obejmując rządy w Polsce, kiedy spółki tonęły w długach i nie były pewne, czy starczy pieniędzy na wypłaty dla górników. Najbardziej cieszy stabilna pozycja największego krajowego producenta Polskiej Grupy Górniczej. W połowie roku zysk PGG był na granicy zera, a po kolejnych trzech miesiącach to już dziesiątki milionów dodatniego wyniku – komentuje sytuację wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
Efekty restrukturyzacji
Z analizy ARP, która monitoruje wszystkie kopalnie wydobywające węgiel kamienny w naszym kraju (zarówno te z udziałem Skarbu Państwa jak i prywatne) wynika, iż na lepszą kondycję sektora, który osiągnął na koniec września 1,66 mld zł zysku, wpłynął proces naprawczy: przejęcie przez Polską Grupę Górniczą kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego i przekazanie do SRK zbędnego majątku, który zwiększał koszty produkcji. Działania te w istotny sposób wpłynęły na poziom wydobycia i sprzedaży węgla kamiennego oraz przychody uzyskiwane ze sprzedaży węgla.
Do końca września br. kopalnie w Polsce wydobyły łącznie 48,9 mln t węgla, o 6 proc. mniej niż w analogicznym okresie ub.r. Jak wskazuje ARP, po pozbyciu się zbędnego majątku odbudowywanie w istniejących kopalniach mocy produkcyjnych wymaga czasu i ogromnych inwestycji. Wydobycie to uzyskano przy 84 czynnych ścianach wydobywczych, siedemnastokilometrowej średniej dziennej długości czynnego frontu ścianowego i wydajności dziennej z jednej ściany wynoszącej 3023 t/dobę.
Wyższa sprzedaż do energetyki
W pierwszych trzech kwartałach br. spółki sprzedały 49,3 mln t węgla, a więc sprzedaż przewyższyła produkcję o 400 tys. t. Tradycyjnie największym odbiorcą surowca była energetyka zawodowa, która zakupiła 23,3 mln t, o prawie 1,1 mln t mniej niż rok wcześniej. Jako że spadek sprzedaży został zrekompensowany dodatkowymi dostawami węgla z tzw. depozytów magazynowych, produkcja energii elektrycznej z węgla kamiennego utrzymana została na ubiegłorocznym poziomie i wyniosła do końca września br. 59 TWh. O niemal 45,8 proc. (do 1,6 mln t) wzrosła natomiast sprzedaż surowca do energetyki przemysłowej. Całkowita sprzedaż węgla dla szeroko rozumianej energetyki była więc wyższa niż w ub.r., mimo sygnalizowanych w ostatnim okresie problemów z brakiem wagonów do transportu węgla.
Sprzedaż węgla na rynek krajowy wyniosła 44,3 mln t, natomiast wywóz węgla do Unii Europejskiej i eksport poza jej granice to poziom 5 mln t. Sprzedaż w eksporcie i wywozie spadła prawie o 25 proc. w porównaniu do ub.r. Prawie 2,5 mln t sprzedaży zagranicznej zrealizowały bezpośrednio same kopalnie. W podziale na węgiel energetyczny i koksowy, sprzedaż tego pierwszego ukształtowała się na poziomie 40,1 mln t, a węgla koksowego 9,2 mln t.
Dobre węgle popularne
Pozytywnym sygnałem jest fakt, że wzrosła sprzedaż najbardziej poszukiwanych na rynku sortymentów - węgli grubych, średnich i drobnych oraz tzw. paliw kwalifikowanych czyli ekogroszków. Sprzedaż sortymentów grubych wyniosła 3,4 mln t (wzrost o 3,2 proc.), natomiast sortymentów drobnych i średnich 2 mln t (to przekłada się na wzrost o 26,6 proc.). Uruchomienie nowych linii do produkcji ekogroszków w Polskiej Grupie Górniczej i Węglokoksie Kraj, skutkowało wzrostem sprzedaży tego rodzaju paliwa do ponad 400 tys. t.
- Można prognozować, że wydobycie węgla i jego sprzedaż w skali całego roku ukształtuje się na poziomie 66-67 mln t – uważa Henryk Paszcza, dyrektor katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu.
Import węgla za 8 miesięcy br.(danymi z takiego okresu dysponują urzędy celne) wyniósł 7,3 mln t. Na przykopalnianych składach na koniec września zgromadzono 2,2 mln t węgla. Jeszcze rok temu zapasy sięgały 3,4 mln t.
Ceny sprzymierzeńcem branży
Po trzech kwartałach br. średnia cena węgla ukształtowała się na poziomie 309,87 zł/t, a więc prawie o 33 proc. wyżej niż w pierwszych dziewięciu miesiącach ub.r. Surowiec do celów energetycznych osiągnął cenę 235,57 zł/t, natomiast węgiel koksowego 633,91 zł/t, co oznacza wzrost o ponad 200 proc.
Nieodłącznym parametrem związanym z cenami węgla jest jego jakość. Wartość opałowa sprzedanego węgla utrzymuje się od dłuższego czasu na ustabilizowanym poziomie. Za trzy kwartały wyniosła ona średnio 23 801 kJ/kg (węgiel energetyczny 22 457 kJ/kg, węgiel koksowy 29 677 kJ/kg.). Wartość opałowa węgla energetycznego sprzedawanego do energetyki zawodowej osiągnęła poziom 21,214 GJ/t.
Górnictwo na koniec września zatrudniało 82 284 osoby, z czego pod ziemią pracowało 63 279 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.