- Widzimy olbrzymią przyszłość jeśli chodzi o odnawialne źródła energii (OZE) w ujęciu prosumenckim i klastrów energii - powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski, otwierając w środę (8 listopada) 26. konferencję energetyczną EuroPower w Warszawie.
Dodał, że w systemie prosumenckim, w przypadku produkcji energii i jednoczesnego jej obioru nie trzeba byłoby zakładać działalności gospodarczej.- Widzimy olbrzymią przyszłość jeśli chodzi o OZE w pojęciu prosument i w pojęciu klaster - powiedział minister.
Dodał, że zainteresowanie zarówno jednym, jak i drugim sposobem produkcji energii jest duże.
Zainteresowanie energetyką prosumencką
- Społeczności lokalne chcą wytwarzać i gospodarować tą energią. Prosta formuła prosumenta (czyli jednoczesnego producenta i konsumenta energii - przyp. red.), który nie musi się rejestrować, że prowadzi działalność gospodarczą - zgłasza tylko, że potrzebuje pomiaru energii oddawanej i odbieranej, to powoduje, że zainteresowanie jest spore. Jest to też prorozwojowe gospodarczo - stwierdził Tchórzewski.
Poinformował, że resort energii oraz Ministerstwo Finansów porozumiało się, że w przypadku prosumentów. Jeżeli nie rozliczaliby się oni finansowo, czyli stosowali barter (oddawali energię i ją pobierali), nie musieliby zgłaszać działalności gospodarczej.
Polski sektor energetyczny starzeje się
Minister przyznał, że polski sektor energetyczny starzeje się i będzie wymagał inwestycji. Tchórzewski podkreślił, że około trzecia część infrastruktury ma ponad 30 lat.
- Wyzwaniami stojącymi przed Polską są: zapewnienie stałości i pełnej dostępności do surowców energetycznych, stabilności wytwarzania energii oraz pewność jej przesyłu i dystrybucji - wyliczył minister.
W połowie wieku pół na pół
Minister podkreślił, że polska energetyka w perspektywie najbliższych kilkudziesięciu lat nadal będzie bazowała na węglu.
Zwrócił uwagę, że nawet przy utrzymaniu obecnego potencjału - co wymagać będzie dużych inwestycji w modernizację np. bloków energetycznych - szacuje się, że w 2050 roku ok. 50 proc. energii w Polsce nadal będzie wykorzystywała ten rodzaj paliwa.
Odnosząc się do dostępności surowców energetycznych, jakim jest węgiel, minister przyznał, że władza centralna może mieć z tym problem. Wynika on - jak tłumaczył - np. z miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego uchwalanych przez samorządy.
Minister zwrócił uwagę, że mieszkańcy po prostu nie chcą w pobliżu swoich domostw mieć np. kopalni. Jednocześnie wskazał, że wojewodowie - którzy są przedstawicielami rządu w terenie - mimo swoich uprawnień, nie podważają też lokalnych planów utrudniających budowę nowych kopalń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.