Jest jeszcze jeden punkt rozporządzenia KE, który Polska chce zmienić. Projekt przewiduje, że w ciągu dwóch lat od wejścia w życie dokumentu, państwa członkowskie powinny zbudować połączenia gazowe z sąsiednimi krajami tzw. interkonektory umożliwiające przepływ gazu w obu kierunkach, bądź dostosować do tego istniejące instalacje. Umożliwi to wzajemne przesyłanie sobie gazu w razie kryzysu. Jednak jak podkreśla polska spółka gazowa PGNiG, jest to zbyt krótki okres biorąc pod uwagę czas potrzebny na uzyskanie pozwolenia na budowę w Polsce. Polscy parlamentarzyści proponują więc 5 lat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.