W trwającym tygodniu PLN i rentowności polskich papierów skarbowych pozostają pod presją wydarzeń na świecie, w tym doniesień z Katalonii o ewentualnej niepodległości regionu - uważa Piotr Popławski, ekonomista ING. Dodaje, że w najbliższych dniach eurozłoty może wahać się w przedziale 4,27-4,33.
- W trwającym tygodniu najważniejsze dla rynków są doniesienia polityczne z Europy. Z danych mamy tylko odczyt inflacji z Polski i ze Stanów i nie spodziewam się, że wygeneruje to zmianę oczekiwań, jeśli chodzi o politykę RPP czy amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Ważniejsza będzie zdecydowanie polityka - doniesienia z Katalonii lub informacje na temat budżetu w USA - powiedział PAP Biznes Popławski.
- Technicznie oporem dla eurozłotego są poziomy 4,27 i 4,33. W zależności od tego, co pojawi się w polityce, będziemy się zbliżać do któregoś z tych poziomów. Nie liczyłbym jednak na większe ruchy, ostatnie reakcje złotego na wydarzenia są raczej słabe - dodał.
We wtorek (10 października) inwestorzy w Europie czekają na wieczorną decyzję władz Katalonii o ewentualnej niepodległości regionu. O godz. 18.00 rozpocznie się sesja katalońskiego parlamentu, na której ma wystąpić szef regionalnego rządu Carles Puidgemont, by podsumować wyniki referendum z 1. października. Puidgemont lub parlament najprawdopodobniej ogłoszą niepodległość Katalonii.
"Wtorkowa sesja na rynku walutowym przyniosła mocniejszego PLN oraz podbicie innych walut EM za sprawą odreagowania na eurodolarze. (...) Czynnikiem ryzyka pozostaje temat katalońskiego parlamentu i ewentualnych wniosków o ogłoszenie niepodległości regionu, co mogłoby wywołać mocną reakcję Madrytu - obserwatorzy nie spodziewają się jednak, aby Katalonia miała realne szansę na oderwanie od Hiszpanii" - ocenił w nocie Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Lokalnie, w czwartek Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane na temat inflacji CPI za wrzesień, zaś w piątek NBP poda odczyt inflacji bazowej za ten sam miesiąc. Jak wynika z konsensusu opracowanego przez PAP, rynek ocenia, że we wrześniu ceny towarów i usług rdr wzrosły o 2,2 proc., a mdm wzrosły o 0,3 proc. Inflacja bazowa wyniosła 0,9 proc. rdr.
W przypadku krajowego rynku długu Popławski spodziewa się, że rytm polskim papierom SPW wciąż będą wyznaczać rynki bazowe.
- Najważniejsze dla papierów SPW jest teraz to, co się dzieje na rynkach bazowych, np. na Bundzie, a tam ruchy są słabe. Zmienić to mogą doniesienia polityczne lub dane z USA, jednak nie wrześniowe - te są mało wiarygodne - ocenił ekonomista.
Popławski dodał, że środowa publikacja minutek FOMC również powinna pozostać bez większego wpływu na rynki walutowe i dłużne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.