Komunistyczny reżim skierował do przymusowej pracy w kopalniach blisko 200 tys. młodych żołnierzy. Przez 2-3 lata pracowali niewolniczo po 16-20 godzin na dobę. Warunki pracy i bytowe były katastrofalne. W kościele garnizonowym św. Kazimierza Królewicza w Katowicach 8 września odprawiono mszę w ich intencji.
- W tym roku obchodzimy 25. rocznicę powołania do życia Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy Górników. Niedawno otrzymaliśmy wiadomość, że nasze wieloletnie starania o dopisanie do ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych w końcu odniosą skutek. Niebawem pod obrady parlamentu trafi rządowy projekt nowelizacji ustawy, która zrówna żołnierzy górników w uprawnieniach z innymi represjonowanymi – mówi Edmund Celoch, prezes katowickiego oddziału ZRPŻG.
To oznacza, że żołnierze-górnicy po potwierdzeniu ich statusu przez szefa Urzędu ds. Kombatantów otrzymają prawo do szeregu świadczeń. To m.in. dodatek kombatancki, pierwszeństwo do środowiskowej opieki socjalnej i w domach opieki społecznej, ulga w przejazdach komunikacją, dodatek kompensacyjny, ryczałt energetyczny oraz przyznawana w drodze wyjątku emerytura lub renta, a także doraźna lub okresowa pomoc pieniężna.
Represjonowani niebawem otrzymają także comiesięczny dodatek wysokości ponad 402 zł (bezterminowy i bez względu na dochód). To efekt zmiany ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych.
Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników zrzesza osoby, które po II wojnie światowej zostały wcielone do jednostek wojskowych i skierowane do przymusowej pracy w kopalniach węgla i rud miedzi na Górnym i Dolnym Śląsku. Szacuje się, że w batalionach pracy służyło od 1949 r do 1959 roku około 200 tys. młodych Polaków. Około 1000 poniosło śmierć przy pracy, a kilka tysięcy zostało kalekami.
Od 1949 r. w ramach zastępczej służby wojskowej zaczęto tworzyć bataliony pracy. Podstawą kwalifikowania poborowych do tego typu jednostek było pochodzenie społeczne, przeszłość polityczna, opinia miejscowej bezpieki i narodowość. Do katorżniczej pracy byli kierowani m.in. najmłodsi uczestnicy Powstania Warszawskiego, członkowie AK, NSZ oraz Zrzeszenia WiN. Byli też synowie powstańców śląskich i repatriantów z Kresów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.