Gołębia retoryka po posiedzeniu RPP podziałała nieco osłabiająco na złotego, jednak skala deprecjacji nie jest duża - oceniają eksperci. Na rynku długu, jako przyczynę spadków rentowności podają zwiększenie wpływu kapitału zagranicznego.
- Mamy lekkie osłabienie złotego. Prezes Glapiński powiedział, że nie widzi powodu do zmiany poziomu stóp procentowych, a być może były nadzieje na lekką zmianę retoryki, ale skoro pozostała gołębia, to chyba to jest właśnie przyczyna tego osłabienia. Warto nadmienić, że nie jest ono znaczne i mieści się w skali wahań pary EUR/PLN z ostatnich kilku tygodni - powiedział PAP Biznes Marcin Turkiewicz, diler walutowy mBanku.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc. w skali rocznej.
Adam Glapiński, prezes NBP, powiedział na konferencji po posiedzeniu RPP, że wzrost gospodarczy w skali roku na poziomie 4 proc. jest realny, a w gospodarce brak jest nierównowag, więc nie ma obecnie potrzeby dyskutowania o zmianie stóp procentowych.
- Zdecydowanie większy potencjał do ruchów będzie w czwartek w związku z posiedzeniem EBC. Jeżeli Europejski Bank Centralny zaostrzyłby jakkolwiek retorykę, to spowoduje to dalsze osłabienie złotego, ponieważ jakikolwiek sygnał o zacieśnianiu polityki monetarnej w strefie powoduje to, że PLN traci w relacji do euro - dodał ekspert.
Komunikat po posiedzeniu EBC ogłoszony zostanie o godz. 13.45, natomiast na godz. 14.30 zaplanowana jest konferencja Mario Draghiego.
NAPŁYW KAPITAŁU Z ZAGRANICY GENERUJE SPADKI RENTOWNOŚCI
- Dzisiejsze spadki dochodowości na polskich obligacjach - zwłaszcza na długim końcu, spowodowane były przez napływ kapitału zagranicznego na nasz rynek dłużny, natomiast odbiór dzisiejszej retoryki po posiedzeniu RPP oceniam jako bardzo gołębią, zgodną z oczekiwaniami - oceniał dla PAP Biznes Michał Poźniak, diler SPW Raiffeisen Polbanku.
W opinii Poźniaka, duże oczekiwania jakie ma rynek w kontekście czwartkowego posiedzenia EBC są bezpodstawne, nie spodziewa się on konkretów.
- Europejski Bank Centralny już wcześniej sygnalizował, że wszelkie decyzje o ewentualnym taperingu zapadną w październiku a nie podczas wrześniowego posiedzenia, także oczekiwania powinny być raczej stonowane - dodał Poźniak.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.