Do czasu wystąpień bankierów centralnych w Jackson Hole na rynku walutowym nie należy spodziewać się wzmożonej zmienności - oceniają eksperci. Zwracają również uwagę na umocnienie PLN w relacji do funta szterlinga. Dodają, że rynek długu będzie w najbliższych dniach podążał za rynkami bazowymi, przy relatywnie niewielkiej zmienności.
- W notowaniach głównych walut panuje atmosfera letniej stabilizacji i wyczekiwania. Eurodolar tkwi w przedziale 1,1680 - 1,1840 i nie spodziewamy się zmiany takiego stanu rzeczy - uważa Bartosz Sawicki z DM TMS Brokers.
Konrad Ryczko z DM BOŚ zwraca uwagę, że środa (23 sierpnia) była kolejnym dniem stabilizacji kursu PLN i proporcjonalnych reakcji na wydarzenia z szerokiego rynku.
- Złoty zyskiwał wobec GBP (sprowadzając parę GBP/PLN do najniższych poziomów od października 2016 r.). (...) W szerszym ujęciu, pary powiązane z PLN nie notują podwyższonej zmienności czekając na nowe impulsy z szerokiego rynku. Potencjalnym pretekstem do podbicia aktywności może stać się jutrzejsze rozpoczęcie sympozjum w Jackson Hole (uwaga koncentrować się będzie na osobie J. Yellen i perspektywach polityki FED) - napisał w popołudniowej nocie analityk.
Około godz. 16.15 kurs GBP/PLN wynosił 4,643.
Środowe spadki rentowności rezultatem wahań na rynkach bazowych
- Przyczyn dzisiejszego spadku dochodowości - z gatunku niewielkich - upatrywałbym w standardowej zmienności, potęgowanej zmniejszonym zakresem wahań od kilku sesji, oraz faktem, że w obliczu braku istotnych publikacji na krajowym rynku podążamy za rynkami bazowymi, gdzie przeważały dziś spadki (rentowność bunda spadła o 2 pb do 0,38 proc. - PAP). Jutrzejsze minutki (RPP - PAP) nie powinny wpłynąć na nasz dług - powiedział PAP Biznes Arkadiusz Trzciołek, strateg rynku długu PKO BP.
Od początku lipca do 23 sierpnia wahania rentowności 10-letnich obligacji skarbowych mieszczą się w przedziale 3,23 proc. - 3,43 proc. (szczyt z 11 sierpnia 2017 roku).
- Póki co, nie pojawiają się istotne czynniki determinujące zmienność, więc nie należy w niej upatrywać budowania ewentualnej tendencji rynkowej, dodatkowo jeszcze panują na rynku dłużnym w naszym kraju wakacyjne nastroje - dodał.
W opinii stratega, środowe wystąpienie Mario Draghiego pokazuje, że EBC - nawet, jeżeli ogłosi on we wrześniu plan wyjścia z QE - będzie powoli i bardzo stopniowo wycofywał się z obecnie prowadzonej polityki pieniężnej, bez podawania konkretnych terminów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.