Siła naszej Grupy to różnorodność. Rozwijamy energetykę ze źródeł odnawialnych, ale na pewno nie zrezygnujemy z węgla – twierdzi DANIEL OBAJTEK, prezes zarządu Energa SA. Portal górniczy nettg.pl rozmawiał z nim przy okazji konferencji podsumowującej wyniki spółki za I półrocze 2017 r.
Jak ocenia pan funkcjonowanie w Polsce modelu łączącego sektor wydobywczy z produkcją energii?
Z perspektywy Grupy Energa, będącej udziałowcem Polskiej Grupy Górniczej, oceniam go dobrze. W całej Europie i na świecie produkcję łączy się z wydobyciem, ale tak, żeby opłacało się to produkcji. Ten rok pokazał światełko w tunelu, że zaczyna to iść we właściwym kierunku. Na przykład podpisane umowy, które zabezpieczają jedną i drugą stronę. Dzięki temu jesteśmy przewidywalni. Mamy przewidywalne ceny energii, możemy robić różne symulacje i prognozować rozmaite sytuacje. Jednak takie zaangażowanie przyniesie efekty pod jednym warunkiem. Mam wpływ na zarządzanie moją Grupą, ale posiada ona przecież tylko mniejszościowy pakiet udziałów PGG. Jeżeli porządne zarządzanie będzie też w drugiej Grupie, jest duża szansa na rozwój.
Często słychać pytania, czy warto dziś inwestować w górnictwo?
Moim zdaniem to dobra inwestycja. Ale tylko wtedy, gdy firmy, w które inwestujemy, są poukładane, funkcjonują właściwie i dbają o biznes. W tym kierunku politykę prowadzi właśnie minister Krzsztof Tchórzewski. Proszę przypomnieć sobie, co działo się z górnictwem rok czy dwa lata temu. Jakie były problemy i tarcia. Dziś idziemy w dobrym kierunku, na którym możemy tylko skorzystać.
Czyli mimo inwestycji w OZE pozostaniecie przy węglu?
Musimy pozostać. Przecież budujemy nową elektrownię Ostrołęka C na 1000 MW i mamy podpisane kontrakty. Poza tym nie czarujmy się, że wszyscy chcą przechodzić na energię ze źródeł odnawialnych. Spójrzmy na gospodarkę niemiecką, która uzyskuje nadal masę energii z węgla. Nie można zaklinać, że jedna energia jest super, a inna już nie. Nie jest prawdą, że dopłaca się tylko do energii konwencjonalnej. Dopłaca się także do OZE. Wszyscy uczestniczymy w ponoszeniu kosztów związanych z produkcją energii z OZE. To nie są wcale mniejsze obciążenia.
A więc stawiacie na mix?
Siła naszej Grupy polega na zaangażowaniu w różne źródła: wytwarzamy energię z węgla i energię z OZE. Inwestujemy nie tylko w budowę Elektrowni Ostrołęka, ale także w budowę elektrowni na Wiśle, z której na pewno nie zrezygnujemy. A to przecież źródło odnawialne. Poza tym mamy bardzo dobrych menedżerów, którzy potrafią obracać energią. Są lata, gdy lepiej ją produkować i lata, kiedy - na odwrót - korzystniej ją kupować. W jednym roku bardziej opłacalne będzie jedno źródło, w drugim inne… W naszej Grupie mamy po trochu energii z wody, energii z wiatru czy energii z węgla. Jesteśmy więc stabilni i to trzeba wykorzystać.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.